Szkolny Klub Honorowych Dawców Krwi przy Zespole Szkół im. Armii Krajowej w Jedliczu obchodził XV-lecie wydarzenia by jerzy Duda - 28 października 20173 grudnia 20178 W piątek 27 października na hali sportowej w Jedliczu odbyły się uroczyste obchody XV-lecia Szkolnego Klubu HDK. Klub powstał 13 grudnia 2002 roku z inicjatywy pana Juliana Szmyda – wieloletniego Prezesa Klubu Honorowych Dawców Krwi przy Rafinerii Nafty Jedlicze. Opiekunem został i tę funkcję pełni do dziś – obecny dyrektor szkoły Mariusz Kielar. Co roku poczet sztandarowy jako reprezentant jedynej szkoły ponadgimnazjalnej z okręgu krośnieńskiego uczestniczy w pielgrzymkach Honorowych Dawców Krwi do Częstochowy i Łagiewnik, podczas których uczestnicy oddają krew (w Łagiewnikach dla dzieci chorych na białaczkę, leczących się w szpitalu w Prokocimiu, w Częstochowie dla szpitala klinicznego w Katowicach) Obecnie Szkolny Klub Honorowych Dawców Krwi liczy 28 krwiodawców – uczniów. Nauczycielami wspomagającymi działalność klubu są Grażyna Twardzik i ks. Grzegorz Rucyk, osoby te również oddają krew. Do tej pory młodzi krwiodawcy z Jedlicza oddali ok. 250 litrów krwi. Podczas uroczystości młodzież zaprezentowała występy artystyczne zwracające uwagę na potrzebę oddawania krwi, która jest darem życia dla innych. W drugiej części wydarzenia zostały przyznane odznaczenia i wyróżnienia dla najbardziej zasłużonych krwiodawców. Dyrektor szkoły Mariusz Kielar otrzymał Odznakę Honorową PCK IV stopnia. Odznaczony został również sztandar Zespołu Szkół im. Armii Krajowej w Jedliczu odznaką Polskiego Czerwonego Krzyża. Odznaczenie zostało nadane w uznaniu zasług na rzecz krwiodawstwa. Następnym punktem programu było wręczanie statuetek dla najbardziej zasłużonych krwiodawców ze Szkolnych Klubów Honorowych Dawców Krwi. Odbyło się również podsumowanie Szkolnego Konkursu „Krew darem życia” . Nagrodę główną otrzymał Adrian Budnik (IV kl. Technikum), wyróżnienie – Michał Jasiński (I KL, szkoła branżowa). Po uroczystościach goście zostali zaproszeni na poczęstunek, podczas którego zgromadzeni wymieniali się swoimi doświadczeniami związanymi z krwiodawstwem. Uroczystość zaszczycili swoją obecnością: Alicja Zając – Senator RP –członek Zarządu Podkarpackiego Oddziału PCK w Rzeszowie Jan Juszczak – Starosta Powiatu Krośnieńskiego Ryszard Zagórski – zastępca Burmistrza miasta i gminy Jedlicze Pułkownik Henryk Zając – przedstawiciel ordynariatu Wojska Polskiego Marceli Kuca – prezes Podkarpackiego Oddziału Okręgowego PCK o w Rzeszowie Maciej Maruszak – dyrektor biura Podkarpackiego Oddziału Okręgowego PCK w Rzeszowie Władysław Tlałka – Prezes Oddziału Rejonowego PCK w Krośnie Sławomir Stefański – członek Zarządu Podkarpackiego Oddziału Okręgowego PCK w Rzeszowie i Zarządu Rejonowego PCK w Krośnie. Przewodniczący Klubu HDK PCK ziej przy OSP w Ustrobnej Ewa Wajs – zastępca Prezesa Oddziału Rejonowego PCK w Krośnie Katarzyna Karolina Pluskwa – p.o kierownika Terenowego Oddziału w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Krośnie Julian Szmyd – honorowy prezes HDK Rafineria Jedlicze Sławomir Urbanek – Przewodniczący Klubu HDK im. Stanisława Ciepieli przy Krosno Glass Sp. z o.o. w Krośnie Piotr Bril – Radny Powiatu Krośnieńskiego Iwona Pytel – dyrektor LO im. Marii Konopnickiej w Jedliczu Wojciech Florczak – dyrektor Gminny Ośrodek Sportu i Rekreacji w Jedliczu Opiekunowie szkolnych klubów HDK wraz z uczniami – honorowymi dawcami krwi Współorganizatorem XV-lecia Szkolnego Klubu Honorowych Dawców Krwi był Oddział Rejonowy PCK w Krośnie, reprezentowany przez Pana Mariana Wszołka. Uroczystość prowadziła Pani Grażyna Twardzik. fot. Paweł Duda
Bardzo ładna uroczystość. Zauważyłam tylko mały szczegół, może nie aż tak istotny, a mianowicie bardzo dużo wolnych miejsc. idea krwiodawstwa jest bardzo szlachetna dlatego trzeba było więcej młodzieży zaprosić.
Nie wiem kto się zajmował rezerwacją miejsc podczas tej uroczystości ale została ona zrobiona z klasą i szacunkiem dla gości. Po prostu wszyscy w pierwszym rzędzie. Nie mogę tego powiedzieć o drugiej uroczystości która odbyła się w urzędzie gminy. Pod względem rezerwacji miejsc totalny chaos. Starosta w 4 rzędzie !, Radna wojewódzka w 2 rzędzie!. Nie którzy , którzy powinni znać swoje miejsce wepchani do przodu. To źle świadczy o szacunku dla osób funkcyjnych.
Mnie urzekło piękne przemówienie Pana Starosty. Takie od serca. Przedstawiciel gminy raczej nie błysnął.
Piękną inicjatywą było założenie klubu, a przez to propagowanie honorowego krwiodawstwa wśród młodzieży. Właściwie w centrach krwiodawstwa teraz krew oddaje głównie młodzież szkolna i śmiem twierdzić gdyby nie ona to owe centra kupowałyby krew w Chinach Ludowych. Jasno należy sobie powiedzieć, że niestety po 1989 r., zgnojono nie tylko PGR-y, ale i honorowe krwiodawstwo. Bodajże w najlepszym 1986 r., w kraju funkcjonowało ok. 5000 klubów HDK, głównie przy zakładach pracy i przez nie finansowanych. Z chwilą rozpoczęcia złodziejskiej prywatyzacji i wprowadzania XIX- sto wiecznego kapitalizmu, ogromna większość upadła, została rozwiązana, lub istnieje tylko na papierze. Na dzień dzisiejszy jak prosperuje kilkadziesiąt w skali kraju, to góra. Najwięcej na Górnym Śląsku przy kopalniach. Niektóre przeszły pod skrzydła UG lub UM. Liczba członków też pozostawia wiele do życzenia z podstawowej przyczyny. Kiedyś po oddaniu 6 l krwi, krwiodawca dostawał tytuł zasłużonego dawcy i miał wszystkie leki za darmo. Później zaczęto te przywileje ograniczać i teraz mamy jakieś darmowe witaminy i te najtańsze leki związane z chorobami układu krążenia i to częściowo odpłatnie. Aktualnie tytuł ZHDK może przyznać na wniosek klubu – PCK. Krwiodawcy widząc jakie są realia rzadko do tej garstki jeszcze istniejących klubów się zapisują. Druga sprawa to ustawowy dzień wolnego po oddaniu 400 ml krwi. Z tym też jest nieciekawie. Kiedyś duże zakłady niejako od siebie dodawały jeszcze dodatkowy dzień, później zdecydowana większość od tego odstąpiła. Najgorzej, a raczej tragicznie jest w małych firmach prywatnych. Tam się tego prawa nie respektuje, czyli się go bezkarnie łamie. Rekordzistą jest jeden z gminnych przedsiębiorców, który przez kilkanaście lat swojemu pracownikowi nie dał ani jednego dnia. Bo nie! Może w tym temacie coś w przyszłości się poprawi – chciałbym, ale z pewnością już nie w takiej formie jak kiedyś. Trzecia sprawa, a raczej sprawka to same Centra Krwiodawstwa. W wakacje słyszymy ich apele o krew, głównie tych z dużych miast, bo w wakacje młodzież nie organizuje akcji i dlatego między innymi tak się dzieje. Ale pies jest jeszcze pogrzebany gdzie indziej, mianowicie do organizacji pobierania i przechowywania w samych centrach. Niejednokrotnie osobiście spotkałem się ze zjawiskiem odsyłania potencjalnych dawców, bo akurat w tym okresie nie przyjmowano krwi z odczynnikiem plus. Jeśli ów człowiek nie poszedł w tym dniu do pracy to miał poważny problem. Oczywiście nikt stosownego zaświadczenia mu nie wystawił. Jeszcze z gorszą sytuacją spotkałem się kilka lat temu kiedy pewna znana w gminie osoba poprosiła nas o oddanie krwi na rzecz dziecka leczącego się w szpitalu poza naszym powiatem. I co się stało po zebraniu kilku osób? Zostaliśmy odesłani bo w tym dniu nie pobierano krwi żadnej. Takie są realia niestety. Piszę to jako krwiodawca i przez 4 lata piastujący funkcję prezesa klubu HDK przy RJ „Jedlicze”. Pozdrawiam wszystkich krwiodawców i tych czynnych i tych na krwiodawczej emeryturze! Tadeusz Kruczek V-ce Prezes Klubu SHDK im. dr. Zygmunta Tokarskiego w Jedliczu