Słowo na niedzielę religia by jerzy Duda - 14 października 201731 Z Ewangelii wg. św. Mateusza(Mt 22,1-14) Jezus w przypowieściach mówił do arcykapłanów i starszych ludu: Królestwo niebieskie podobne jest do króla, który wyprawił ucztę weselną swemu synowi. Posłał więc swoje sługi, żeby zaproszonych zwołali na ucztę, lecz ci nie chcieli przyjść. Posłał jeszcze raz inne sługi z poleceniem: Powiedzcie zaproszonym: Oto przygotowałem moją ucztę: woły i tuczne zwierzęta pobite i wszystko jest gotowe. Przyjdźcie na ucztę! Lecz oni zlekceważyli to i poszli: jeden na swoje pole, drugi do swego kupiectwa, a inni pochwycili jego sługi i znieważywszy [ich], pozabijali. Na to król uniósł się gniewem. Posłał swe wojska i kazał wytracić owych zabójców, a miasto ich spalić. Wtedy rzekł swoim sługom: Uczta wprawdzie jest gotowa, lecz zaproszeni nie byli jej godni. Idźcie więc na rozstajne drogi i zaproście na ucztę wszystkich, których spotkacie. Słudzy ci wyszli na drogi i sprowadzili wszystkich, których napotkali: złych i dobrych. I sala zapełniła się biesiadnikami. Wszedł król, żeby się przypatrzyć biesiadnikom, i zauważył tam człowieka, nie ubranego w strój weselny. Rzekł do niego: Przyjacielu, jakże tu wszedłeś nie mając stroju weselnego? Lecz on oniemiał. Wtedy król rzekł sługom: Zwiążcie mu ręce i nogi i wyrzućcie go na zewnątrz, w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Bo wielu jest powołanych, lecz mało wybranych. Co to znaczy być zaproszonym przez samego Boga na ucztę? To wie tylko ten kto potrafi się cieszyć ze swoimi prawdziwymi przyjaciółmi. Co to znaczy opuścić czyjąś ważna uroczystość? Wie tylko ten, kto sam został opuszczony. Chrystus zaprasza nas abyśmy z Nim ucztowali na Eucharystii. Jeżeli lekceważymy zaproszenie Boga to nie najlepiej to o nas świadczy. Obyśmy zawsze starali się być dobrzy dla innych, kiedy nas o to proszą. Miłej Niedzieli ks. Grzegorz.
Żebym nie została źle zrozumiana. Całe życie myślałam, dalej myślę, że ta przypowieść traktuje przede wszystkim o zbawieniu. Ponadto o odrzuceniu Mesjasza przez Żydów, drugim powołaniu Pogan, o Paruzji, powtórnym przyjściu Chrystusa i powołaniu Kościoła, czyli zbawionych. O tym, że nie wystarczy przyjść na „ucztę”, ale trzeba przyjść na nią przygotowanym. Trzeba mieć odpowiednią szatę czyli chrzest ( babtizo wg. Wulgaty ),a do tego życiem i uczynkami zasłużyć na zbawienie. Najważniejsza myśl to to, że wielu jest powołanych, ale nie wszyscy wybrani, co oznacza że sam chrzest nie wystarczy do zbawienia. By zostać powołanym do Kościoła (ale Kościoła w niebie, nie tego jakiegokolwiek ziemskiego) trzeba spełnić wszystkie warunki. Zasada numer jeden proszę Księdza, werset wersetem tłumacz i mów jak do dorosłych, którzy mam nadzieję czytają Pismo Św. A Ksiądz im tu napisał tak, że można zrozumieć, że koniecznie trzeba chodzić na „osiemnastki” wszystkie imieniny. Proszę wybaczyć, ale ja już za stara jestem, żeby nawet Księdzu zwrócić uwagę. O teraz dopiero, miłej Niedzieli:))
Arbuz zajmij się dziećmi, rodziną a nie pisaniem żenujacych i glupawych opinii,miej resztki godności i odejdź od komputera na Borku w przychodni przyjmuje lekarz od główki idź się jutro zarejestruj ,a nóż ci pomoże, przestaniesz cierpieć i wypisywać na każdym forum te bełkoty.Chory człowieku ,potrzebujesz pomocy. Za słabą masz główkę żeby rozważać pismo.
25 lat to robię, bo to moje wyznanie. A jak już tak sobie ubliżamy, to powiem ci, że jestem pewną że wasz ksiądz doskonale wie co jest w tej przypowieści najważniejsze, tylko chyba słusznie podejrzewa, że da niektórych to za trudna materia i dlatego pisze jak do ośmiolatków przygotowujących się do komunii. Szeroka i wygodna to droga, ale na zatracenie.
arbuz twoja pycha to zatracenie!nie czytam Pisma św. ale doskonale rozumiem jakim trzeba być w życiu człowiekiem wobec drugiego, nie oczekuję od ciebie nauk.
A Twoja pycha? Apostoł Paweł w Liście do Galatów, przestrzegał przed tym co teraz napisałaś. Wiem najlepiej, nauk niczyich nie potrzebuję. To właśnie jest pycha.
arbuz wracam z pielgrzymki do Sanktuarium Matki Boskiej Ludźmierskiej- modliliśmy się za Ciebie aby szatan opuścił twe ciało – módl się gorliwie może dostąpisz łaski i nawrócisz się ze swej wiary na katolicką i chrześcijańską (PS. baptiso, nie udawaj uczonego w Piśmie i na kolana przed Księdzem!)
Jedyną słuszną katolicką, należało dodać. I jedynozbawczą. Nie wiem co oni wam tam robią, bo nigdy nie byłam katolikiem, ani moje trzody, ale wiem jedno, że jak tak dalej po tych sanktuariach będziecie jeździć to wam znowu na zimę kartofle, kukurydza czy buraki na polu zostaną.
Arbuzie , w swojej pysze czujesz się kompetentny do wypowiedzi na każdy poruszany tutaj temat. Każdego internautę mającego swoje zdanie na dany temat usiłujesz obrazić, zdyskredytować, wbić mu szpileczki. Nawet ci, którzy czytają, ale nie chcą się wypowiadać w tej formie odbierają cię jako osobę zarozumiałą, złośliwą, kąśliwą, uznającą tylko i wyłącznie swoje racje, argumenty i wywody. Przeanalizuj swoje wpisy. Delikatnie mówiąc nie wzbudzasz sympatii. Jesteś inteligentny przemyśl to. Miłujcie braci swoich……
Ostatnia rzecz na jakiej mi zależy to sympatia forum. Napiszcie o gięciu rur, taki mocno politechniczny temat, to nie będę się odzywać, bo faktycznie się na tym nie znam. Do tej pory poruszaliście sprawy ziemskie, o które ocieram się co dnia. Ty też jesteś inteligentny. Przemyśl, a co jeżeli znasz mnie poza forum? Co jeżeli uśmiechasz się i cieszysz na mój widok a na co dzień uważasz mnie za sympatyczną? I mało tego, bardzo skromną?
Nie. Swiadków Jehowy nie darzę sympatią, a ich Przekład Nowego Świata uważam za mistyfikację a wręcz profanację Pisma Św.
to od córuni-saruni w bikini na insta takie rozumy- fuj na kolana i módl się do Boga Naszego w Trójcy Jedynego
Ach. Jeszcze jedno. Poniewieranie dzieci, bez względu na to czy to dzieci Burmistrza, mieszkańca, kowala, rybaka….jest chamstwem. Mam nadzieję, że nawet w tym waszym Jedliczu, nie znajdzie poklasku.
Twój wpis, i mieszanie w Twoje poglądy polityczne, religijne czy jakiekolwiek inne czyjegoś dziecka, jest przykładem chamstwa w postaci wręcz pierwotnej. Tego typu przejawy umysłowego otępienia, powinno się ścigać wszelkimi dostępnymi metodami. Mam nadzieję, że za to odpowiesz.
Czy w GOK mogło zostać naruszone prawo, złamane przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej Nadzór na GOK sprawuje zgodnie z statutem Urabnik
srat….or. Prokuratora Okręgowego, trzeba było do myślenia sprowokować, przy pomocy CBA i pionu PG w Komendzie Wojewódzkiej, powołać kolejnych biegłych, żeby ruszył tyłek w sprawie m.in. Panu Staroście, prezesom itp. PKS Krosno. Także nie płoszcie tych co mają coś do powiedzenia, bo krośnieńska powiatówka nie taka wyrywna. Tym bardziej, że nie ma materii prawnej, że już nie wspomnę o aspekcie operacyjnym i dochodzeniowym. Kto chociaż raz miał do czynienia chociażby na etapie postępowania przygotowawczego, to wie o czym mówię.
Dożyliśmy pohańbionych czasów, gdzie zanim się złoży zawiadomienie, to trzeba mieć podstawę prawną, materiał dowodowy i przeprowadzone postępowanie na etapie przynajmniej….przynajmniej przygotowawczego. Wszystkie inne sprawy idą na umór. Prokurator nic nie udowadnia, prokurator może najwyżej oczekiwać na teczkę. Każdy kto tu się powołuje na wpływy, wypływy w instancjach, możliwości jest jako „cymbał” głucho brzmiący
Dodam na koniec, że jak były miny prawne, to był moment, że tego biednego dzieciaka Piotrowicza usiłowano umoczyć. Nie jestem polityczna. Jestem sprawiedliwa. Przy okazji jednej ze spraw, około PiS owskich, które dostała młoda prokurator, zadzwoniłam do niej, nie ukrywam i powiedziałam, żeby uciekała, bo ją zniszczą. I posłuchała, wyłączyła się. Grzeczny, pracowity dzieciak. Czego ma być winien? Ojcowie grzeszyli, a dzieci będą jedli cierpkie grona. Wiem. Ale szlag mnie trafia, kiedy w batalii o drewniane stołki, kotłują się starzy kosztem ich dzieci. Obrzydliwe.