Wszystko o opłatach za bagaż podręczny inne by jerzy Duda - 2 kwietnia 2019173 Jak nie pójść z torbami, pakując się do samolotu? Wszystko o opłatach za bagaż podręczny Połączenia tanich linii lotniczych są coraz liczniejsze i bardziej przystępne dla większości z nas. Niskie ceny biletów oferowane przez przewoźników zachęcają do realizacji podróżniczych marzeń. Jednak często skuszeni niedrogimi przelotami zapominamy o dodatkowych opłatach za bagaż, które niejednokrotnie są droższe niż sam lot. Warto się z nimi zapoznać przed wiosennymi i letnimi urlopami. W ostatnim czasie niespodziewane koszty za bagaż podręczny dały się we znaki nie tylko pasażerom, ale i przewoźnikom. W lutym włoski urząd ds. konkurencji nałożył na linie Ryanair i Wizz Air łącznie cztery miliony euro kary za ubiegłoroczną zmianę regulacji dotyczących dopuszczalnych limitów. Organ uznał te działania za niewłaściwe, dopatrując się w nich ukrytych podwyżek cen biletów. Wszystko to za sprawą praktyki rozdzielania opłat za miejsce w samolocie i za bagaż, często spotykanej wśród tanich przewoźników. Jak nie pójść z torbami podczas podróży lotniczej? Zarówno bagaż podręczny, jak i rejestrowany, czyli nadawany do luku bagażowego, musi spełniać określone w regulaminach przewoźników wymogi dotyczące wagi i rozmiarów – brak dostosowania się do nich oznacza dopłaty. – Zasady przewozu bagażu nie są jednolite i każda linia lotnicza stosuje inną, własną politykę. Coraz częściej podstawowy bilet lotniczy obejmuje jedynie podróż z małym bagażem podręcznym – tłumaczy Rafał Nawrocki, specjalista ds. obsługi pasażerów Portu Lotniczego Lublin. – Rygorystyczne sprawdzanie toreb, plecaków i walizek podręcznych najczęściej stosowane jest przez tanie linie lotnicze. Na większości lotnisk pracownik reprezentujący przewoźnika poprosi nas, abyśmy włożyli przedmioty do specjalnej metalowej miarki. Nasz bagaż musi się w niej zmieścić w całości. O ile waga bagażu jest rzadko sprawdzana, tak jego rozmiar i liczba sztuk już częściej – podkreśla Rafał Nawrocki. Sprawdzanie bagażu podręcznego przez kontrolerów linii lotniczych prowadzone jest wyrywkowo. Wiele zależy bezpośrednio od skrupulatności konkretnego pracownika. Jakie wymagania stawiają zatem obecnie najpopularniejsi w Polsce tani przewoźnicy? Wytyczne tanich przewoźników Ryanair Irlandzkie linie lotnicze dosyć często zmieniają swój regulamin dotyczący małego bagażu. Obecnie na pokład samolotu można wnieść bezpłatnie jedną torbę lub plecak o wymiarach do 40 x 20 x 25 cm, które należy umieścić pod fotelem przed sobą. Za niedopełnienie wytycznych Ryanair pobiera dodatkową opłatę w wysokości 107 złotych. Istnieje także możliwość dokupienia pierwszeństwa wejścia na pokład wraz z wniesieniem dodatkowego bagażu podręcznego o dopuszczalnych wymiarach 55 x 40 x 20 cm. Koszt tej usługi, w zależności od trasy i sezonu, w którym odbywa się podróż, zaczyna się od 29 złotych, a dokładne ceny zgodnie z informacjami na stronie Ryanaira mieszczą się w przedziale od 6 do 10 euro. Dopuszczalny limit wagowy wynosi 10 kg. Wizz Air Przewoźnik dopuszcza jedną bezpłatną sztukę małego bagażu podręcznego o maksymalnych wymiarach 40 x 30 x 20 cm i wadze do 10 kg, którą należy ulokować pod poprzedzającym fotelem lub w górnym schowku, o ile zostało tam wolne miejsce. Przy zakupie dodatkowego pakietu, oprócz pierwszeństwa wejścia na pokład, podróżny otrzymuje możliwość wniesienia ze sobą większej podręcznej walizki o wymiarach 55 x 40 x 23 cm i wadze do 10 kg. Oprócz tego każdy może zabrać także przedmioty takie jak telefon, koc czy płaszcz. Za przekroczone wymiary bagażu pasażerów czekają dopłaty – za małe torby będzie to 25 euro, a za walizki, które muszą zostać odesłane do luku – 60 euro. Norwegian Air Shuttle Na pokład norweskich linii lotniczych każdy pasażer może w cenie biletu wnieść jedną sztukę bagażu podręcznego. Oprócz niej ma prawo nieodpłatnie zabrać jeden niewielki przedmiot użytku osobistego. Obie rzeczy nie powinny łącznie przekraczać 10 lub 15 kg wagi – w zależności od wybranej taryfy. Maksymalne wymiary bagażu to 55 x 40 x 23 cm, a przedmiotu dodatkowego – 25 x 33 x 20 cm. Ewentualne dopłaty wahają się od 50 do 160 euro za każdą sztukę bagażu w jedną stronę przelotu. EasyJet Przewoźnik zezwala na podróż z jedną sztuką bagażu podręcznego. Linia nie stawia ograniczeń wagowych – jedynym wymogiem jest zdolność samodzielnego włożenia posiadanego bagażu do górnego schowka. W samolocie przewidziano miejsce określoną liczbę sztuk bagażu podręcznego – pozostałe torby zostają nieodpłatnie umieszczone w luku bagażowym. Maksymalne wymiary walizek pokładowych to 56 x 45 x 25 cm (wliczając kółka i uchwyty). Dodatkowo przy zakupie wybranych opcji dopuszczalny jest również mały bagaż (na przykład etui na laptopa), który musi mieścić się w wymiarach 45 x 36 x 20 cm. Na pokład można też wnieść rzeczy takie jak parasolka czy okrycie wierzchnie. Bagaż podręczny, który nie spełnia regulacji, traktowany jest i rozliczany tak, jak rejestrowany. O tym warto wiedzieć Do bagażu podręcznego należy zabrać wartościowe przedmioty, takie jak dokumenty czy sprzęt elektroniczny. W ramach opisanych limitów możemy wziąć na pokład także zakupy zrobione w strefie wolnocłowej. Podróżujący powinni pamiętać, że zawsze, gdy kontrolowany bagaż nie spełnia wymagań przewoźnika, należy nadać go do luku samolotowego, co wiąże się z dodatkową opłatą zależną od lotu. Niektóre trasy posiadają dodatkowe ograniczenia wagowe. Jednostkowe ceny za bagaż uzależnione są od tego, czy opłacamy go wcześniej online (co przeważnie jest tańsze), czy na lotnisku. *** Port Lotniczy Lublin rozpoczął działalność w grudniu 2012 roku. Od tego momentu regularnie wzrasta liczba pasażerów obsługiwanych przez lotnisko, która w 2018 roku przekroczyła 455 tys. osób. Lotnisko, znajdujące się w Świdniku, obsługuje aglomerację lubelską, stanowiąc katalizator rozwoju gospodarczego regionu (m.in. rozwój turystyki przyjazdowej). Obszar oddziaływania lotniska obejmuje także Białoruś oraz Ukrainę Zachodnią. Port Lotniczy Lublin współpracuje z takimi przewoźnikami jak WizzAir, Ryanair, PLL LOT czy TUI Fly. Specjalista ds. PR CE Communication
Na kolejnej sesji maja uchwalać podobno budowę promu kosmicznego . Jeśli radni przegłosują to podobno jako pierwszą załogą która poleci w kosmos będzie Yolanda , Zastępca i Przewodniczący Rady .
Potencjał jest duży 🙂 Stać ich nawet na pomysł budowy metra z Borku do Centrum. Wszystkie gminy nas odleciały to nawet promem kosmicznym ich nie dogoni.
Dziś ziścił sie przewidywany scenariusz. kto był na targowicy to mógł się przekonać. Zablokowany wjazd i wyjazd. Aż trudno pomyśleć co by się działo gdyby musiała wyjeżdżać karetka np do zawału. Ten kto wymyślił ta lokalizację to powinien stać na środku drogi i kierować ruchem. Pani Jolu i Panie Ryszardzie kolejny rynek za tydzień. Zapraszamy
Przypominam sobie jak pani Zaleszczuk był przeciwna tej targowicy to co niektórzy mało jej nie zjedli. Dziś mieliśmy dowód na to że miała rację.
Chce też zapytać panią Urbanik jak to jest z tym gwarantowanym bezkolizyjnym wyjazdem karetki pogotowia. Miał być wydzielony specjalny pas. Szkoda że dzisiaj pani tam nie było bo by się pani na własne oczy przekonała o tej swojej nie trafionej decyzji. Kasa poszła i mamy to co mamy.
Trzymać się razem nie sluchać podszeptów, nie s łuchać podszeptów jak ktoś nagrywał w knajpie to teraz nie chodzi z kamerką?
I co? Gmina dalej bez prawnika, bo nie wyłoniono go z konkursu. Ile kancelarii zewnętrznych obsługuje GJedlicze? Jakie to są koszty?
Jola nie liczy się z kosztami. Co problem to nowa kancelaria, a radni milczą. Pytam gdzie jest komisja rewizyjna, gdzie radni co tak niby mają dbać o gminne finanse. A może szef od finansów zabierze głos. Patrzą na to wszystko i milczą.
Dni Jedlicza trzeba przenieść do Jaszczwi. Tam jest Dom Ludowy w którym za czasów Jolanty zabroniono robic wesela.
Naszym radnym brak jest takiej ikry. Gdyby byli stanowczy i do końca konsekwentni to by nie wychodziły takie problemy jak z DPS czy oficyną. Lokalizacja żłobka też niewypałem. Rano nie ma gdzie zaparkować, ludzie podjeżdżają z dziećmi do przedszkola, do żłobka, a pacjenci do przychodni. Jeden wielki bajzel. Efekt naszych rządów. Kto to widział żeby dwie instytucje w jednym ogrodzie.
W piatek w Dobieszynie było arcy ciekawe zebranie. Gratulacje dla mieszkańców, dla radnego gminnego i powiatowego. Władza kompromitacja.
Gminny Ośrodek Kultury w Jedliczu zaprasza do składania ofert na obsługę sceno-techniczną imprezy plenerowej pn „Dni Jedlicza” w dniach 6-7 lipca 2019 r. Impreza odbywać się będzie na terenie placu targowego przy ul .Sienkiewicza 7 w Jedliczu”. Gratuluję pomysłu 🙂
Fantastyczny pomysł. Blisko rzeczka, jeszcze bliżej sterta osadu ściekowego, na miejscu straż i pogotowie. Nic dodać i nic ująć. Nobel dla pomysłodawcy …. za głupotę.
Kosa pewnie ze Splastem i Dni Jedlicza trzeba robić na targowicy porażka hahaha na stronie Gok jest zapytanie ofertowe i dokładny adres jest podany gdzie ta impreza będzie.
Ale „Kozak System” z Kijowa musi być w repertuarze Dni Jedlicza. Co za presja z tymi ukraińskimi śpiewogrami? Ja rozumiem, że etniczny koloryt ale czy to nie może być raz np. ze Słowacji tylko Ukraina i Ukraina? A warto wiedzieć, że Kozak System to pociotki Eneja. Nacjonaliści i tyle!
Nikt nie broni. Niech zaprosi do chałupy na grilla i niech słucha. Ale co roku Ukraińcy i to jeszcze czarno-czerwoni. Z tryzubem na zdjęciach. No przegięcie. Nikt nie skacze im do oczu, ale gdyby tak przeanalizować nasze obecne stosunki z Ukraińcami (ni mylić z Rosjanami mieszkającymi na Ukrainie) to z całym szacunkiem, nikt ale to nikt nie pozwoliłby polskim zespołom spod znaku Rodła występować na ukraińskich festynach! Mało tego, to co Ukraińcy po oderwaniu cerkwi (narodowej i nacjonalistycznej wręcz banderowskiej) od Moskwy wyrabiają z katolikami we Lwowie, Kijowie Stanisławowie, to się w głowie nie mieści. Nie jestem katoliczką, ale Polką i chyba nie wypada w chwili kiedy kotłują naszych np. pod kościołem pw. św. Magdaleny we Lwowie i kiedy go okupują Ukraińcy, płacić tutaj banderowcom za występy! I jeszcze się bawić na ich koncertach. To barbarzyństwo, a mało tego upatruje się w tym działania z premedytacją i to na szkodę moralnej postawy jedlickiej społeczności. Dla mnie to jets nie do przyjęcia!
Ciekaw jestem co na to komisja oświaty Rady Miejskiej w Jedliczu. No radni, macie twardy orzech do zgryzienia.
I to nie są tanie rzeczy! Zastanawiam się czy ktoś pyta ludzi co by chcieli usłyszeć? No nie jestem pewna, żeby mieszkańcy tak optowali za kolejnym sponsoringiem ukraińskich ansambłów.
Konsultantką chyba …Yaka (to taki Avon ukraiński). :))) Można się pośmiać, ale to tak na serio nie jest śmieszne. To jakiś koń trojański normalnie. Tak się zachowuje przynajmniej. Już nawet nie chodzi o te Dni Jedlicza. Tu o każdą rzecz, której się dotknie już się rozchodzi. Jak jakieś przekleństwo, wszystko się w rękach rozłazi. No jakaś nadzieja w naszych radnych. Faktycznie ostro było w Dobieszynie. Pan Dziura nie zawiódł ludzi.
Dobry pomysł. pomieszczenia stoją puste to może tam jakies imprezki. Dalej tam remontują po seniorach ? Musiało być mocno zdewastowane skoro po roku działalności już remont.
Podobno ma być konkurencja rzut szlamem z oczyszczalni do celu to jedna z konkurencji podczas Dni Jedlicza
Będzie uroczo. Typowo wiejski klimat. Atrakcją dla wszystkich w postaci zapachu świeżego szlamu z oczyszczalni.
podobno z tego szlamu KaGieWó ma wypiekać ekociasteczka -bombastyczne, przywracają IQ oraz rozsądek … trzeba szlam pomieszać z yelly i upiec w nienagrazanym piekarniku- jak ktoś inteligentny to zobaczy kolejne dno
Dlaczego główna ulica w Jedliczu jest tak zaśmiecona. Od zimy nikt jej nie posprzątał. Gdzie są radni gminni i powiatowi. Pani burmistrz opowiadała o cudownej współpracy z powiatem. Czy to tak maa wyglądać ?
Analiza i interpretacja dwóch zdań odezwy do nauczycieli, wyrażonej w kolorze blue na belce strony gminnej. Zdanie numer 1 „Dziękuję za odpowiedzialność i troskę o naszych uczniów podejmując decyzję o nieprzystąpieniu do strajku”. Zdanie to gdyby było napisane po polsku brzmiałoby: „Dziękuję za odpowiedzialność i troskę o naszych uczniów, JAKĄ WYKAZALISCIE podejmując decyzję o nieprzystąpieniu do strajku”. A ponieważ zdanie po polsku nie jest, to należy je rozpatrywać w kanonach „info pisanych na odpierdol”, czyli bez szacunku dla odbiorcy. Odbiorcami tego wylewu pustych emocji, przyjaźni podszytej lisim futrem, są nauczyciele. Ludzie, którym w naszej gminie, nawet dzień czy dwa strajkować wolno, ale „wyłącznie na własne ryzyko”. I za to że dali się przestraszyć, dziękuje im osobiście burmistrz gminna. Zdanie numer 2 „Rozumiem złożoność sytuacji w jakiej się Państwo znajdują, jednocześnie wyrażam wdzięczność, że w trudnych chwilach możemy na Was liczyć”. Taakkk….Drobiazgiem ledwie jest fakt, że w jednym zdaniu raz podmiot wypowiada się jako „ja” czyli burmistrz, drugi raz jako „my możemy” jako nie wiadomo kto? To duperela. Ważniejszym aspektem tego zdania jest mocno zaakcentowana „wdzięczność” . Przed powszechnie znaną „wdzięcznością” pani burmistrz w zasadzie powinno się raczej przestrzegać niż o nią zabiegać. Na naszych oczach dzieje się ta „wdzięczność” wobec radnych, dzięki którym nie została utrącona ze stołka. Gwarantuję, ze gdyby nie praca u podstaw, z ludźmi, agitacja radnych którzy ją wspierali, dziś rozwoziłaby CV po prywaciarzach. Z wdzięczności za to, że mogła w trudnych chwilach na nich liczyć, dziś nazywa radnych „postaciami z pierwszych stron komiksów” (zebranie w Dobieszynie), manipulantami, kłamcami, osobami które sieją mowę nienawiści (gdzieś podłapała) itd. Nie wiem czy nauczyciele aż tak bardzo potrzebują jej wdzięczności i nie wiem, czy aż tak bardzo o nią zabiegają. Burmistrzyni, bardziej niż na nauczycielach i uczniach, zależy na manifestacji połączonej z wkupywaniem się w łaski PiS, które ma ją …w okolicy „cieśniny wiatrów”. Skoro burmistrzyni uważa, że nauczycielskie pensje są wystarczające, to niech w akcie solidarności sobie też pensję zmniejszy. Będziemy wdzięczni.
Jutro tj. 11 kwietnia o godz. 16 ,00 odbędzie się nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej. Zapraszamy przed monitory. Sesja będzie transmitowana. Jednym z punktów jest ” wyrażenie zgody na złożenie wniosku o dofinansowanie przebudowy i oświetlenia ulicy Naftowej”. Kwota bagatelna … 2.143.000 zł. ( dwa miliony sto czterdzieści trzy tysiące ) w tym 1.285.000 zł przewidywanego dofinansowania. Wszystko pięknie tylko pytam czy nie mamy ważniejszych spraw do załatwienia. Podobno szkoły były jak w średniowieczu. To dlaczego jak mamy pieniądze nie naprawiamy tych szkół ? Gmina ma rozbudowywać dwie szkoły. Może lepiej to zrobić. Swoją drogą pamiętam jak przy uchwalaniu budżetu kością niezgody była ulica Naftowa. Teraz burmistrz nie daje za wygraną i znów jak kukułka podrzuca ten temat radzie żeby zagłosowała. Radni jak mają trochę rozsądku to po prostu nie wyrażą zgody.
O co do jasnej ciasnej chodzi z tą ulicą, że jest tak istotna dla JU? Przecież to podrzędna uliczka, która w hierarchii ważności inwestycji drogowych powinna znaleźć się gdzieś na odległej lokacie! Totalnie tego nie rozumiem. Mam nadzieję, że radni uwalą ten bezsens.
Ona chce kłaść asfalt na asfalt? Komuś już zupełnie rozum odebrało. Pytam co z fotowoltaiką? Zagórski co opowiadał parę miesięcy temu?
Miało nie być tej sesji nadzwyczajnej? Każda nadzwyczajna sesja to jest jakiś podstęp. Radni bądźcie czujni.
Jak radni jej to przepuszczą to będzie to świadczyło o ich nieudolności. Jak można zaskakiwać kogoś sesją nadzwyczajną w sprawie drogi która ma kosztować ponad 2,3 mln. Mam rozumieć że to jest temat na sesje nadzwyczajną ? Władza o tym wiedziała o wiele wcześniej. To jest tylko próba zaskoczenia radnych.
„„Dziękuję za odpowiedzialność i troskę o naszych uczniów podejmując decyzję o nieprzystąpieniu do strajku”.” i dalej to tam wisi To może trzeba już było sobie postrajkowac, bo jak widać wasza „odpowiedzialność” i „troska” i tak idą na marne. Ten połamaniec językowy dobrze pokazuje w jakich jesteśmy rękach, a przecież ktoś to jeszcze w tym Internecie zamieszczał (?). Jeszcze trochę i zaczną nas pokazywać palcami. Zaczyna nam się tu robić jakiś Wąchock albo Poraż, tyle że ten drugi pamiętam jako bardzo schludną wioskę, a tego o naszej powiedzieć się już nie da, tylko śmierdzi coraz bardziej
„Jeszcze trochę”? Chciałam Cię uświadomić, że już nas pokazują palcami. Popytaj co o Jedliczu sądzą w okolicznych gminach, i jakie o nas krążą dowcipy.
Jak Pani Yolanda taka mądra to dlaczego nie da podwyżki pracownikom obsługi w placówkach oświatowych. To że ona zarabia grubo ponad 10 tys to jest w porządku w stosunku do płac nauczycieli i obsługi ? Kiedy jej radni utną wynagrodzenie ?
Nie wykluczone, gdyż jednakowoż oprócz Naftowej poruszanym miał być temat 350 tys. kolejnych na dwór w Jaszczwi! To mogło zbić każdego z pantałyku. Bo azaliż przejdzie do historii jak Kadafi. Drogi strategiczne, utwardzone jak pod czołgi w polach, a w centrum miasta ludzie w woderach do listonosza wychodzą.
Żartujesz? Wyszedł dodatkowy zakres prac czy taka różnica wyszła między projektem, a ofertami w postępowaniu przetargowym?!
Jest do przegłosowania uchwała, która ma zobowiązać RM do tego, aby w budżecie gminy na przyszły rok zabezpieczyć 350 tys. na Jaszczew. Nie jest powiedziane na co. Z zaskoczenia bierze już na żywca.
Na dwór i obejście, tylko nie ma precyzyjnie czy elewacja, czy co to ma być. Rozumiesz? Sorry, na trzy okna piszę i może trochę mało precyzyjnie))
A skoro już jestem, żeby nie wyszło nadaremno, to należy podkreślić iż na przegłosowanie tzw. schetynówki gmina miała czas od 25 marca. Tak jak każda gmina, tak i Jedlicze dostały 25 marca br. dokumenty i mają 30 dni, żeby się zastanowić i przyjąć co chcą realizować. Kto i dlaczego wybrał Naftową?Nie wiem.
Coś czuje, że niedługo pojawi się przetarg na malowanie trawy w Jaszczwi by trawa była bardziej zielona. To już nawet przestaje być śmieszne…
To jest absolutnie bezmyślne, bo jak ktoś chce przejść do historii, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, to powinien brać przykład ze skrzyżowania Salomona z Kazimierzem Wielkim, a nie zlepku Nerona, Kaliguli, Karinusa i Lukrecji Borgi. Niby takie światowe to to wszystko, a tępe, że….
Radni mają rację że nie przyszli. Podrzuca im jak kukułcze jajo. Na zebraniach mówi że nie ma pieniędzy , że szkoły wymagają ciągłych remontów a tu wyskakuje z taką propozycją. Kto tam chodzi tą ulicą. Tam jest dobry asfalt. Jak by była dobrym gospodarzem to by nie proponowała takich inwestycji. Kobita nie ma pojęcia o gospodarowaniu. A czy prawdą jest ze przy tej drodze mieszka sołtys i dom buduje jego syn ?
Za taką kasę mogłaby ucywilizować centrum Jedlicza (ul. Polna, Cicha), zrobić boczną drogę dojazdową do nowej mieszkaniówki w Potoku za warsztatami (dziś dojrzałem, że kolejny budynek się buduje). W dodatku ulżyć ludziom przy Brzozowej, poprawić stan dróg na południu gminy w Potakówce. A nie jakaś tam Naftowa i kolejne setki tysięcy w Jaszczew….
Oj Zibi Zibi. Jak Ci się tak nie znudzi?. Gadasz gadasz i na tym gadaniu się kończy. Podobnie jak jedna Pani z Męcinki. Strasznie się Was wszyscy boją aż się śmiać chce. Wpadnijcie na sesję w końcu to pogadamy otwarcie a nie takie ble ble przez internet. Na zebranie narazie odwagi zabrakło. Tacy to z Was rycerze
Zaprszają na sesje, a tu nawet radni nie przychodzą. Kompromitacja na całej linii. Mają juz dość tego gadania o niczym.
Oj Ptaszek, ptaszek czyżby Ci się piórka zeczęły z du… sypać :)) Jak widzisz, kłamstwem i podstępem daleko nie dolecisz, karma wraca :)))
Klatva – Przyszedł Twój czas, podstepem, kłamstwem, intrygą daleko nie dojedziesz…droga podstępu się kończy, w końcu ludzie to zobaczyli … czas intrygi się kończy – PRZEPOWIEDZIELI!!!!!
Nie chcecie Jolanty to co w zamian? Młody PiS, który szczerzy pazurki na fotel burmistrza? Tego życzycie gminie? jakieś zaraz 300+ na każdą kaczkę w gminie wymyślą i będą następne cuda
Ja to się proponuję zastanowić nad tym podmiotem zbiorowym „my” jaki często jest używany nader bezmyślnie. Jacy „my”? Kto? No rozumiem, kto jest centralnym punktem tego „my”. Ale kto jest wokół? 2,3 osoby zastraszone, którym jakby dano alternatywę to pierdyknęłyby tym wszystkim. No może jest w grupie „my” lokalny „Goebbels” pudel jedlicki, który jak był „na swoim” to mógł chociaż idiotyzmy, to jednak własnej produkcji głupoty wypisywać. Teraz nawet tego nie może:)) Trwanie tej wypłoszonej garstki w przedziwnym i sztucznym uwielbieniu dla burmistrzyni, kojarzy mi się z „Umysłem zniewolonym” Miłosza, kiedy to otępiała grupa ludzi bezmyślnie kapituluje i przyjmuje ślepo słowa władzy jak „nową wiarę”. Jedlicze i gmina w szczególności, to wręcz miniatura miłoszowskiej alegorii strachu. To takie kilka słów do wiernych wyznawców, żeby ich trochę podnieść na duchu. Wiadomo. Mogłam po prostu napisać, że większych wypłoszy, dzbanów, lizodupów, oszołomów, chamów i podpierdalaczy nie widziałam…ale tak mi się szkoda „WAS” zrobiło i uznałam, że nawet największym burakom i „bezmóżdżom” należy się kilka mądrych słów. Teraz przez weekend, macie zadanie: poczytać Miłosza:))
To racja. dzisiaj brat donosi na siostrę, siostra na brata jeden na drugiego ludzie donoszą i nagrywają i mszczą a jak się zemszczą to strzelają korki od szampana Jeden drugiemu nieufa ludzie są nieufni i podejrzlwi czy czego kto nie nagrywa
Naftowej się jej zachciało ? Niech się przejedzie do Moderówki, Piotrówki, Dobieszyna, Jedlicza, Poręb itd. Tam jest duzo dróg do naprawy które są w dużo gorszym stanie jak ta Naftowa. radni byli by naiwni jak by jej wyrazili zgode na wydanie milionów na droge gdzie jest ograniczony ruch. Chce to robić bo to Jaszczew. Mam nadzieję, że gdy dojdzie w co nie liczę do głosowania nad tym pomysłem to radni z Piotrówki, Chlebnej , Żarnowca i pozostałych miejscowosci ostro zaprotestują.
Ptaszek musi się nauczyć mówić dzień dobry osobom starszym. Nie ważne czy to kelner szewc czy sprzątaczka. S z a c u n e k
Ptaszek nie umie mówić ktoś go kultury nie nauczył do starszych osób. Chodzi po Jedliczu z głową podniesioną jak pawian jak by prezydentem był albo królem . Umie tylko srać na ludzi nienawiścią itp tylko na tyle go stać . Ptaszki dla pieniążków zrobią wszystko
Gratulacje dla Pani Wenecji Zychowskiej z okazji ponownego wyboru na funkcję Przewodniczącego Zarządu Osiedla. Niech się Pani nie daje tym co myślą że można z radnymi robić to co się chce.
Pani Burmistrz spękała. Nie zaszczyciła na zebraniu w Borku. Pani Wenencja wygrała. To właściwy człowiek na tym stanowisku. Jak zwykle p. Zagórski nie wiele miał do powiedzenia. O fotowoltaice zmienił już termin ogłoszenia przetargu ? Przecież w lutym opowiadał że za dwa tygodnie będzie ogłoszony przetarg. ileż to można tak opowiadać?
Coś tam dukał o Naftowej ale nie bardzo go słuchali. poruszył temat fotowoltaiki ale też mi się to nie podoba bo dwa miesiące temu mówił że za dwa tygodnie bedzie przetarg a tu minęło ponad dwa miesiace i cisza. Coś zwalał na firme. Chwalił się też że zeszli z zadłużenia ale to żadna nowina . Jak się mało robi i co roku pozostaje dużo kasy z nie zrealizowanego budżetu to i zadłuzenie spada. w tej kwestii to nie ma pojecia o czym mówi. O i tak zleciało. szefowej nie było a szkoda bo by sie musiała trochę gimnastykować. może kolejnym razem
Czy Pan Zagórski był na Naftowej? Przecież ta ulica ma prawie nowy asfalt. Rozumie pewien odcinek można dać nowa nawierzchnie. Ale nie na całej długości. Rozum wam odebrało? *A lampy dla kogo? Dla zajęcy? W Moderowce ludzie chodzą po błocie. Radny im nie pomogl. Droga jaka była taka jest.
Gratulacje dla Pani Wenencji !! Pani Weno niech się pani nie przejmuje tym, że u Pani na zebraniu nie było tej pani. Mała strata. Było spokojnie, kulturalnie. Tylko jestem załamana brakiem wiedzy i obeznania w gminnych problemach tego pana. Pewnie jest to efektem tego że przez 4 lata nie był dopuszczany do wszystkiego. Teraz opowiada dyrdymały. Dobrze by było żeby mu ktoś wytłumaczył na czym polega gospodarowanie publicznym pieniądzem w kontekście możliwości pozyskiwania środków unijnych. To, że szefowa nie ma pojęcia to już dawno było wiadomo ale że on ???!!!!! To jest tragedia dla naszej gminy. Nie rozwijamy się w takim tępie jak powinniśmy, w momencie kiedy są na to możliwości. Z całym szacunkiem ale emeryci powinni już odejść ( Z-ca , Skarbnik, Sekretarz ) .
O Panią Wenencję byłam spokojna. Gratulacje! Burmistrzyni na poniedziałek zbiera siły na skomasowany atak na radnych. Nie odpuściła. Zwołała ponownie sesję nadzwyczajną na 9 rano i apiać, aż do skutku 350 na Jaszew i Naftowa! Ona zajeździ tych ludzi. Wielki Tydzień to dla katolika okres zadumy. Pozwalam sobie na taką refleksję chociaż katoliczką nie jestem, ale jestem chrześcijanką i to oczywiste, przynajmniej dla mnie, że te kilka dni to powinno być przeznaczone dla rodziny, domu, jak kto chce kościoła, a nie prywatnej polityki. I będzie tak katować tych radnych, naciskać za chwile, ze przez nich przeszło koło nosa tryliony dopłaty, albo że nie chodzą na sesje…To jest do przewidzenia. To będzie ciężki tydzień…
Powinni przyjść i pokazać jej gdzie jej miejsce z takimi pomysłami jak Naftowa. Sesja o 9. Zrobili to z premedytacją bo dwie radne w tym czasie zasiadaja w komisji egzaminacyjnej. Rzenada
Przecież Naftowa jest robiona tylko ze względu na to że domy po jednej ze stron ulicy należą do Jaszczwi…
No właśnie. Wyrok z Sądy Administracyjnego i jego uzasadnienie, to jest ewidentny przykład na to, jak prowadzone są absolutnie wszelkie sprawy gminne. 1100 grzywny i kosztów sądowych to „mały miki” przy faktycznych kosztach jakie ta sprawa do tej pory kosztowała podatników (choćby biegli, jak się okazuje powołani bez potrzeby) a co najważniejsze, wyrok ten może być podstawą do dochodzenia roszczeń za poniesione przez spółkę utracone korzyści. Ciekawe co ze sprawą o lodowisko, o żłobek i wieloma pracowniczymi o których się milczy? I tym sposobem puści gminę z torbami…
A to zdanie z uzasadnienia jest przepiękne: „Należało przyznać rację, że informowanie stron o zebraniu całości materiału dowodowego i możliwości wydania przez Organ decyzji kończącej postępowanie (zob. pismo Burmistrza z dnia 14 sierpnia 2017 r.), po to aby następnie nie dochowywać tego przyrzeczenia, nie jest praktyką która pogłębiałaby zaufanie do organów władzy publicznej – art. 8 § k.p.a.” Nawet sąd już wie, że ten człowiek w życiu słowa prawdy nie powiedział:)) Ani o szkole w Dobieszynie, ani o radnych, ani o DL w Męcince, ani o solarach i przetargu, no o niczym…
Pytanie do p.Zagórskiego. Czy mógłby pan powiedzieć co sie dzieje z obiecanym przetargiem na fotowoltaikę ?
Pani Burmistrz, skoro nie bierze udziału w sesji, to niech wykorzysta dobrze czas i sprawdzi, w ramach sprawdzania etyki i moralności swoich pracowników, na kiedy jej umiłowany pracownik z działu „prasowego” ma termin kolejnej rozprawy w jakiej jest oskarżonym! Podpowiem, ze akt oskarżenia przeciwko temu pracownikowi był w sądzie w chwili kiedy szanowna komisja decydowała o przyjęciu go na odpowiedzialne stanowisko. To ta moralność i ta etyka?
Sesj z pół godzinnym opóźnieniem bo sprzęt nie działa. Burmistrz za to odpowiada. Zabrać jej pół pensji.
Pan Mrozek z Zgórskim niech nie bredzi, bo w żadnej gminie nie ma tak, że składają wnioski, wszędzie ponosząc bezsensowne koszty, a potem pytają się radnych! Przecież to zaprzeczenie idei samorządności. Loteria LOTTO jest jak widać bardziej przewidywalna niż posunięcia władzy Jedlicza?
I z całym szacunkiem, ta sesja nie zebrała się po to, aby odpowiedzieć na pytanie : Czy wycofać złożony już za plecami wszystkich wniosek? To chamstwo i szantaż.
Objazdy…po wsiach pani burmistrz, która ma stwierdzać czy drogi są do naprawy? WTF? To jest parodia już prawdziwa.
O nie, nie! Co znaczy „pewne problemy” z firmą od przetargu na fotowoltaikę? Co to za sekrety? Tu i teraz powinni być o tym co się w sprawie dzieje poinformowani radni i nie, znowu za ich plecami, jakieś ustalenia, zmiany, wojny i sądy. Nie ma takiego czegoś, że burmistrz sama rozwiązuję jakieś „pewne problemy”, a potem okazuje się, że miliony w plecy. Prawnik w gminie jest? Nie mówię o tym chłopięciu i nie mówię o samozwańcu ze skarbówki, pytam czy jest prawnik normalny, gminny?
Pan Zagórski lubi takie stwierdzenia ” pewne problemy”. W Gminie Dukla tracą cierpliwość. Cały problem po stronie gminy Jedlicze. Panie Zagórski nie ładnie tak nie dopowiadać. Jak są problemy to trzeba o nich mówić.
Co się stało że yolandy nie było na sesji ? Podobno siedziała na górze i oglądała na internecie. W sumie to może i dobrze że jej nie było bo dyskusja była rzeczowa bez zbędnego potoku słów. Nie widać było tego napiecia.
Na początek gratulacje dla Państwa Radnych. Nie chcę nikogo wyróżniać. Jak gmina udostępni to nagranie to z uwagą przesłucham bo nie chce mi się wierzyć w to co mówi z-ca burmistrza. Wg niego ulic Naftowa ostatni raz była remontowana 30 lat temu. Później to trochę skorygował, oczywiście po interwencji Pani Radnej Marć. Gdyby pan Zagórski był na tej ulicy i dokładnie się jej przyjrzał to jako osoba z technicznym wykształceniem nie strzelałby takich knotów. A już gadka o tym że ulica nie ma odpowiedniego podłoża i trzeba zerwać asfalt to wg mnie jakaś niesamowita jazda. Panie Zagórski ! Czy Pan wie o czym Pan w ogóle mówi ? Czy Pan zna tą drogę tylko z za biurka ? Ulica Naftowa na zdecydowanej długości ma szerokość około 3,00 m. To ja sie pytam po co Pan chce zwiększać nośność tej drogi skoro po niej poruszają się samochody osobowe i czasem samochód po śmieci. To że ludzie budują tam dwa czy trzy domy to nie oznacza że te budowy będą trwać całą wieczność. Odcinek od skrzyżowania z drogą powiatową Jaszczew-Jedlicze na długości kopalni i kawałek dalej ( ok. 300 m ) faktycznie nadaje się do remontu, ale nie prawie 2 km. Absurdem jest proponowanie radnym budowy oświetlenia od ulicy Brzozowej ( las ) do ulicy Janochów na całej długości. Panie Zagórski , czy chcecie Państwo las oświetlać i takie długie wolne przestrzenie ? Dla kogo ? Dla zwierzyny ? Czy to jest gospodarskie podejście ?
Nóż się w kieszeni otwiera gdy czytam takie rzeczy jak powyżej. Naftowa faktycznie wymaga remontu, ale na krótkim odcinku o czym pisze @Katastrofa, ale cała reszta jest chyba jakimś totalnym nieporozumieniem. I jaki był finał sesji? Radni zablokowali uchwałę? Czy były jeszcze jakieś inne istotne poruszane odnośnie inwestycji?
Wszystko było istotne , ale najistotniejsza to oczywiście sprawa Naftowej i cały proces decyzyjny. Radni dopytywali kto podjął decyzję o tej ulicy ale niestety nie otrzymali konkretnej odpowiedzi. Radny Dziura słusznie zauważył ,że Rada jest organem uchwałodawczym , a burmistrz wykonawczym. W naszej gminie te zależności nie funkcjonują prawidłowo. Pani Burmistrz moim zdaniem zachowuje się skandalicznie w stosunku do radnych. Podawano wiele przykładów. Musisz sam odsłuchać nagranie z sesji to się przekonasz. Przykład Naftowej to ewidentnie brak ogólnego pojęcia o potrzebach mieszkańców. Nie wiem czym się kierowała , ale uważam że dużo jest pilniejszych spraw. Jeżeli ktoś kieruje do burmistrza pismo o parę złotych na remont np drogi i otrzymuje odpowiedź że tego nie ma w uchwalonym budżecie, a za chwile ten sam burmistrz proponuje podjecie uchwały o ul. Naftowej i deklaracji zabezpieczenia 857 tys złotych których nie ma w budżecie to ja tu czegoś nie rozumie. Radni mają rację. Teraz niech się przyglądają innym decyzją. Takich kwiatków jest więcej.
Obawiam się, że nie będzie nagrania na stronie, ponieważ z poprzedniej nadzwyczajnej też nie ma. A ta rada była najwyższego sortu kompromitującą władzę, zatem jednakowoż co do zasady, raczej jej nie dadzą.
Dla mnie Zagórski jest nie wiarygodny. Od paru miesięcy mówi o przetargu na fotowoltaike. Posłuchajcie sobie co powiedział na sesji bodajże w lutym. Przetarg miał być ogłoszony w najbliższych tygodniach. Teraz opowiada że coś Dukla, że wyszły pewne problemy. Nie mówi jakie tylko zostawia takie niedopowiedzenie. Radni powinni o tym wiedzieć żeby informować wiarygodnie swoich przedstawicieli. A ja mam wrażenie że tak jak by on coś ukrywał . Ludziska w końcu sie zdenerwują i będą wybierać pieniądze i na tym się skończy. Swoją droga jak firma coś zawaliła , nie wywiązała się z umowy to rozwiązać umowę i podpisać z kimś lepszym. Czas goni a ten opowiada tak co sesja. Jestem nie mile zaskoczony tym co opowiadali radni na temat współpracy z burmistrzynią. Wiedziałem że się na to stanowisko nie nadaje. Teraz mam potwierdzenie.
W jedlickiej podstawówce niestety ale zabraknie etatów dla paru pracowników. Tak sobie myślę że jeden etat by uratował. Pani dyrektor może się domyśli i pójdzie na emeryturę a ktoś kto potrzebuje pracy miałby etat.
Co to Zagórski opowiadał ? Że naftowa to 30 lat temu była remontowana ? On tak mówi bo chce wyciąć z historii rządy Sanockiego który niemalże całą tą ulice wyremontował.
Do Fizol ten krasnal niech sie przygotuje bo takie plecie brednie on Panu Burmistrzowi Sanockiemu powinien dziękować za to co zostalo zrobione w naszej gminie.
Zastanawiam się co nasz Bonaparte przebiegły:)) dalej zrobi? Po pierwsze termin składania wniosków na przebudowę ulicy jedynej słusznej, czyli Naftowej, upłynął 14 kwietnia, czyli w sobotę, co oznacza ze tak naprawdę wczoraj, w poniedziałek jako pierwszy pracujący dzień po wolnym. Czyli już kłamstwo pierwsze. To co piszecie, o 30 latach od położenia asfaltu złą metodą, beee metodą:)) kolejne kłamstwo. Pani Patla słusznie zauważyła, że rozsiew kwot remontu drogi, w ciągu roku wzrósł niesamowicie. Zastanawiam się, czy oni ten wniosek wycofają faktycznie, czy dalej będą się starać, a jak dostaną, to apiać na głowy zaczną skakać radnym? Martwiące jest stwierdzenie przewodniczącego rady, czy do tematu można będzie wrócić? I chociaż Zagórski kręcił głową, że nie, to Pan Mrozek twierdził, że tak. To są strategie rodem z domu wariatów….
Czy ktos wie dlaczego po raz kolejny były kłopoty techniczne. Na początku nie było głosu a później i obrazu. Dopiero po pół godziny wszystko wróciło do normy. Pracownik odpowiedzialny za obsługę techniczna powinien odpowiednio wcześnie przygotować sprzęt. Zgodnie z prawem to urząd odpowiada za obsługę techniczną, a szefem urzędu jest 🙂 burmistrz.
Musze powiedzieć , że w głowie mi się nie mieści co na sesji mówił z-ca burmistrza. Zagórski przychodzi na sesje i cygani radnych że droga była remontowana 30 lat temu. Potem sie tłumaczy że nie ma wiedzy. To po co sprawuje tą funkcję. Radni niech poproszą od Zagórskiego dokument który potwierdza jego tezę, że droga nie ma odpowiedniej nośności. Ale nie podpisany przez pracownika tylko przez osobę z uprawnieniami. Mam takie wrażenie że tej naszej władzy wydaje się że ma do czynienia z głupami które na niczym się nie znają.
Na skrzyżowaniu ulic Rejtana i Trzecieskiego w Jedliczu posadzono ładny szpaler drzew. Tylko szkopuł w tym że są to drzewa które urosną bardzo wysokie i o grubym pniu. Bedą też zapewne mieć potężny system korzeniowy. Wydaje mi się że sprawa nie do końca przemyslana bo drzewa posadzono bardzo blisko siebie , a ich korony na pewno się rozrosną. A z drugiej strony metr od chodnika to chyba też za blisko. Za chwilę bedzie larum że korzenie niszczą chodnik. Nikt tego nie mógł wcześniej przemyśleć ? To nie są tuje !
A może jest to tylko stanowisko przejściowe:)) szkółka taka jakby. Podobnie jak magnolie będą siedem razy przesadzane, aż uschną…To jest jakieś rozwiązanie:) Gdzie jest ten cały „Goniec Jedlicki”? I czemu telebim nie zapłonął? Nie będzie życzeń szczerych i wylewnych?
Wytłumaczcie czemu pod artykułem o bagażu są komentarze dotyczące sesji ,wyborów na osiedlach ,decyzji p.burmistrz ,zachowań radnych …itp itd Czy redaktorzy nie nadążają za zainteresowaniami czytelników ???O CO CHODZI ???!!!!
Nagrania z ostatniej sesji ( 15.04 ) nie ma na gminnej stronie. Pewnie coś wymyślają bo jak by nie było padło duo krytycznych stwierdzeń pod adresem władzy.
Odpowiadam: te komentarze są pod artykułem na temat bagażu podręcznego dlatego, że mamy bezgranicznie beznadziejnych włodarzy,których z bagażem podręcznym trzeba wysłać w kosmos
Odpowiadam jeszcze, że mnie jako czytelnika interesuje na przykład analiza fenomenologiczna wg Husserla ale nie oczekuję, że Redaktor tego portalu zaprosi filozofa do napisania komentarza – ale interesuje mnie również co myślą mieszkańcy, którzy się boją mówić otwarcie na zebraniach, bo paraliżuje ich obecność pewnej małej postaci
Jestem ciekawy czy nadal radni będą solidarni w slusznej sprawie i nie pozwolą wydawać publicznych pieniędzy bezmyślnie
Radni tworzą inną i lepszą jakość. Na efekty długo nie trzeba będzie czekać. U regulują pewne sprawy i wprowadzą od dawna oczekiwaną normalność. Nic i nikt im w tym nie przeszkodzi. Głupie gadki nie robią na nich wrażenia.
Na gminnej stronie ukazało się ogłoszenie o wynikach naboru na stanowisko: Referent, podinspektor, inspektor ds. pozyskiwania środków pomocowych w Urzędzie Gminy w Jedliczu. W wyniku przeprowadzonego postępowania nie wyłoniono kandydata na to stanowisko. Teraz gorączkowe poszukiwania osoby na to stanowisko. Był kompetentny człowiek to odchodzi z UG. To jeden z licznych przykładów. Później zapewne będzie wystąpienie w stylu jakich to mamy kompetentnych, cudownych pracowników. Z tego już pozostały tylko fragmenty.
Pytanie radnego Ryszarda Dziury o to „Kto upoważnił Burmistrz do złożenia wniosku w sprawie Naftowej?” jest pytaniem prostym, na które odpowiedź brzmi: Nikt jej nie upoważnił, zrobiła to za plecami Rady Miasta z nadzieją, że się śliźnie. Ja mam pytanie: Ile jeszcze takich „posunięć” bez wiedzy RM urząd podjął samozwańczo, bez konsultacji i pozwolenia? Zapewne niebawem się dowiemy…
Nie znam Pana Mrozka, ale niech on się już na koniec nie podkłada w imię nie wiadomo czego. To za gruba sprawa, żeby Pan brał na siebie odpowiedzialność za to co się stało. Bo to nie ma tak, że gmina „na kreskę” coś robi i jak się nie zgodzą to wycofuje się, a jak się zgodzą to zostaje. Niech Pan się już w burmistrzową demagogię nie bawi, bo Radni nie idioci, ze ich po pleckach poklepiecie i oni przełkną każda pogardę i lekceważenie.
Sprawa prosta i oczywista. Rada Miejska powinna na najbliższej sesji zlecić komisji rewizyjnej przeprowadzenie kontroli w zakresie:procesu decyzyjnego dotyczącego ulicy Naftowej. Tj. stwierdzenie, kto i kiedy podjął decyzję o rozpoczęciu działań w zakresie modernizacji ulicy Naftowej. Na czym zostały oparte te decyzje , czy została opracowana ekspertyza stanu technicznego drogi. Mamy do czynienia z wydatkowaniem kwoty ponad 2 mln złotych publicznych pieniędzy.
Byłam dzisiaj na targowicy i było głośno o miejscu w którym odbędą się Dni Jedlicza . Miejscem tym będzie targowica. SZOK. Mówiono ze Dni Jedlicza koło hali to porażka ale targowica przebija wszystko . PANI Marć niech się Pani zainteresuje tym tematem bo mieszkańcy są w strachu co do budynku OSP tzn jak by jakiś pożar albo wypadek to chyba nie wyjadą służby na czas . To nie jest odpowiednie miejsce na Dni Jedlicza .
Naprawdę są ważniejsze sprawy w mieście niż Dni Jedlicza. Podejrzewam, że impreza będzie odbywać się na gminnej działce przed targowicą. To duży i równy plac. Nie róbmy tragedii. Jedlicka OSP to z całym szacunkiem tylko niedoinwestowana OSP. W przypadku zagrożenia i tak reagują w pierwszej kolei inne służby. Karetka pogotowia też na pewno będzie znajdować się poza garażem. Realnym problemem tej imprezy w nowym miejscu będzie problem parkingowy…
Nie znasz problemu. Jako emeryt ze straży moge ci powiedzieć że karetka cały czas na postoju musi być podpięta do sieci elektrycznej. na jej pokładzie są urządzenia które tego wymagają. Chyba nie sądzisz że bedą gdzieś stać w polach i czekać na wezwanie. Co do działki koło targowicy to tam nie ma takiej o której mówisz. jest kawałek ale prywatnej.
Na temat ulicy Naftowej nawet sie nie przygotował tylko czyta z kartki.Żenujące. On nie wie czy to jest najważniejsza ulica. To w sumie co wie ?
Panie Zagórski kiedy będzie mógł Pan merytorycznie odpowiedzieć radnym na pytania? bo na ostatniej sesji to słabo wypadło za co my płacimy ? za przytakiwanie i gestykulacje!
Za Pana Burmistrza Sanockiego tak pan zapewniał Wyborców i pana zoneczka jak uzdrowić nasza gmine by żyło się lepiej.I co teraz? ??kłamstwem daleko się nie zajedzie
Podczas ostatniej sesji ( nadzwyczajnej ) urząd reprezentował p.Zagórski. Po wysłuchaniu tych opowieści snutych przez p.Zagórskiego nasuwa mi się taka refleksja. Radni przygotowani do sesji. Dopytywali, wyjaśniali, a nawet zgłaszali uwagi, ale wszystko to odbywało się w sposób spokojny, wyważony. Jednym słowem duży poziom. Zaś p.Zagórski niestety nie zorientowany w wielu kwestiach. Na proste pytania posiłkował sie pracownikami i to trzema. Zapewne nie długo na sali posiedzeń podczas sesji zasiądą wszyscy urzędnicy aby na wszelki wypadek mógł ktoś konkretnie odpowiedzieć. Bajdurzenie o ulicy Naftowej na pewno zapamiętamy na długie lata. Sprawa fotowoltaiki na moje wyczucie daleko w lesie. Przetarg nie ogłoszony. A pamiętam jak Zagórski parę miesięcy temu opowiadał że za dwa tygodnie będzie ogłoszony, a Jolanta U. że wczesną wiosną zacznie się montaż urządzeń. Faktycznie nie dopowiedziała którą wiosną. Wszystko wskazuje na to że jak w końcu ogłoszą ten przetarg to będzie to wiosna 2020.
Posiłkowanie się pracownikami ma swoje drugie dno. Oni teraz tak pokazują jakich mają fachowców, jak wspaniale z nimi się tu dogadują, jaki team tworzą. Zaczęli włóczyć pracowników od kilku sesji i zasłaniać się nimi.
Dlaczego na stronie BIP nie ma przetargu ani informacji o nim dot Przebudowa budynku zabytkowej oficyny i utworzenie „Centrum Aktywizacji i Integracji Społecznej w miejscowości Jaszczew”
Nie bardzo kumam co opowiadał na temat zmiany harmonogramu przy oficynie. W umowie dołączonej do przetargu określony jest termin zakończenia realizacji zadania na 31.01.2020. Przy budżecie tłumaczyli że do konca roku zostanie zadanie zrealizowane. Druga sprawa to zmiana terminu. Właśnie w tej umowie napisane jest kiedy można zmienić termin. Mam nadzieje że komisja rewizyjna to wyjaśni. Sprawa kolejna to taka: gdyby potencjalni wykonawcy wiedzieli że termin praktycznie zaraz po przetargu ulegnie wydłużeniu to pewnie lista firm startujących w przetargu byłaby dłuższa a zatem cena na wykonanie usługi mogła by być niższa. Zwykła konkurencja. Ktoś coś zawalił i się to delikatnie kamufluje.
Niestety BIP jedlicki to mocno okrojona wersja BIP-u z prawdziwego zdarzenia, nie ma wielu informacji, które być powinny i dziwię się, że jeszcze nikt z nadzoru się tym nie zainteresował. UG dba o to, by w jak najmniejszym stopniu mieszkańcy mieli dostęp do niewygodnych dla J.U. informacji. Po co mają weryfikować sprzedawany na co dzień kit. Jakość nagrań z sesji to też porażka, obstawiam że przyczyna tkwi w trosce o dobro tak potężnie zadłużonej gminy, którą trzeba wyciągnąć z długów i szkoda było wydawać nasze bądź co bądź pieniądze na lepszej jakości sprzęt i system do obsługi RM. Tym sposobem zadłużenie Gminy zmniejszone, informacja okrojona i władza zadowolona, czego chcieć więcej? Przecież o to w tym wszystkim chodzi.
A moje pytanie brzmi: co to jest? Kolejne sprawy w sądach? – Wezwanie Gminy Jedlicze do zapłaty kwoty 90 027,19 zł na rzecz firmy AL – MAR Sp. z o.o. w Krośnie”. – Wniosek Gminy Jedlicze przy udziale UNIQA Towarzystwo Ubezpieczeń Spółka Akcyjna do zawezwanie o próby ugodowej. To z rejestru umów. Tam są cuda na kiju w tym rejestrze. Samych umów zlecenie z prawnikami, pomimo umów kompleksowych, w jednym roku jest kilkanaście! A ja zakładam, że ten rejestr to o kant du…py można potłuc, bo na odwal zrobiony.
Szukajcie ludzi do urzędu. Dziś ogłoszono kolejny nabór Burmistrz Gminy Jedlicze ogłasza otwarty i konkurencyjny nabór na wolne stanowisko urzędnicze: Referent, podinspektor, inspektor w Referacie Gospodarki Komunalnej, Nieruchomości i Ochrony Środowiska w Urzędzie Gminy w Jedliczu. To już chyba powinny być nie nabory a nagonki
Pani Wenencja Żychowska zadaje pytanie Zagórskiemu a ten prosi pracownika żeby odpowiedział. Żenada. Na proste pytanie nie jest w stanie odpowiedzieć. Tak w ogóle to radne mają więcej wiedzy niż ci panowie co powinni błyszczeć wiedzą.
Pani Wenencja Żychowska zadaje pytanie Zagórskiemu, a ten prosi pracownika żeby odpowiedział. Żenada. Na proste pytanie nie jest w stanie odpowiedzieć. Tak w ogóle to radne mają więcej wiedzy niż ci panowie co powinni błyszczeć wiedzą. To co mówi o Naftowej to kompromitacja tego pana.
Pan Dziura zadał konkretne pytanie kto upoważnił burmistrza do złożenia wniosku. Ja to rozumie, że chodzi o złożenie które miało miejsce w ubiegłym roku. Bo skąd się wzięła gmina na liście rankingowej. Ktoś musiał wtedy złożyć wniosek. Ktoś musiał zdecydować że to ta, a nie inna droga, ktoś musiał zabezpieczyć kasę na dokumentację. Wiec Pan Dziura dobrze pyta tylko Zagórski nie wie o co chodzi albo udaje że nie wie.
