Jedlicki traper ludzie by jerzy Duda - 11 lipca 20191 Główny Szlak Beskidzki powstał z inicjatywy Kazimierza Sosnowskiego, działacza Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. W idei jego twórców szlak ten miał prowadzić przez najbardziej atrakcyjne tereny górskie i stanowić swoisty „kręgosłup” dla pozostałych szlaków. Jego zachodnią część, z Ustronia do Krynicy, wyznakowano według projektu inicjatora szlaku w latach 1924-29; przebieg tego odcinka nie zmienił się do dziś. Część wschodnią, projektu Mieczysława Orłowicza, ukończono sześć lat później. Odcinek ten prowadził z Krynicy przez Beskid Niski i Bieszczady, a dalej przez leżące wówczas na terenie Polski pasma Gorganów i Czarnohory, kończąc się na polsko-czechosłowacko-rumuńskim trójstyku na szczycie góry Stoh (1653 m n.p.m.). Oryginalny przedwojenny szlak miał długość prawie 750 km. Po wojnie, gdy zmianie uległy polskie granice, szlak skrócono, a jego Bieszczadzki odcinek nieco skorygowano. W ten sposób Główny Szlak Beskidzki zakończył się w Wołosatem i ostatecznie przyjął znany do dzisiaj przebieg. W 1973 roku, dla upamiętnienia inicjatora i twórcy szlaku, nadano mu imię Kazimierza Sosnowskiego. Dalsza część informacji o szlaku pod poniższym linkiem: DO MOJEGO APARATU Pan Mariusz Wodziński z Jedlicza w ciągu kilkunastu dni pokonał ten szlak, a w poniższym filmiku dzieli się z nami wrażeniami jakie towarzyszyły mu podczas samotnej wędrówki.