Propaganda sukcesu trwa! – cz II listy do redakcji by jerzy Duda - 6 listopada 20186 listopada 201824 Do redakcji wpłynął następny list od Pana Ryszarda Rutyny z prośbą o upublicznienie. Propaganda sukcesu trwa- cz II Minął już ponad miesiąc, jak napisałem tekst Propaganda sukcesu trwa, w którym dość szczegółowo opisałem wady ( defekty) kolektora burzowego przy ul. T Rejtana. Aby ten temat zamknąć należy dodać, że kolektor ten w środkowej części ( długości) posiada coś w rodzaju syfonu a w zasadzie pół syfonu jest to zagłębienie kręgów, które są najprawdopodobniej zamulone co najmniej do połowy. Jest jeszcze taka niespodzianka, że przez środek kolektora (średnice) przebiega rura gazowa, jeżeli dobrze pamiętam to rura ta ma 32 mm średnicy. Mam nadzieję, że nie jest ona zagazowana, gdyż była zmiana zasilania w gaz na naszej ulicy i ciśnienia niskiego przeliśmy na ciśnienie średnie, a ta rura była na niskim ciśnieniu. Gratuluje pomysłowości. Wyjaśnię teraz Państwu dlaczego zająłem się tą sprawą i jest ona taka ważna i to nie tylko dla mnie, ale także dla mieszkańców całej ulicy T. Rejtana, a szczególnie mieszkających po zachodniej stronie ulicy. Mamy rok 2010 maj deszcz pada od tygodnia z małymi przerwami, ziemia już jest dobrze namoknięta jak się chodzi po trawie to buty wyciskają wodę z pod trawy. W pewnym momencie gdzieś w godzinach przed południowych od północnej strony z kierunku Jaszczew, Potok równolegle do koryta rzeki Jasiołki przesuwają się ciężkie czarne chmury, widać z naszej ulicy jak strugi deszczu leją się z nieba na grabinę i las potocki na ulicy Rejtana ledwo kropi. Po około 20, może 30 minutach, nasza ulica zamienia się w akwedukt, ulicą płynie masa wody, ubieram kurtkę przeciwdeszczową wychodzę na ulicę i widzę jak ze studzienek burzowych wykonanych w asfalcie ulicy, które mają służyć do odprowadzenia wody, woda jak z gejzerów wypływa na jezdnie ulicy i płynie ulicą w kierunku rafinerii. W czasie kiedy wystąpi zdarzenie ul. Rejtana miała zabezpieczenia przed wlewaniem się wody z ulicy Rejtana na ulice przyległe -Żeromskiego, Konarskiego i Stokrotki oraz przed wlewaniem się wody na posesje mieszkańców. Były to pół wałki wykonane z masy bitumicznej przez firmę wykonującą nawierzchnię asfaltową. Wałki były wykonane na przedłużeniu krawężników i miały wysokość około 8-9 cm. Pomimo tego woda i tak przelewała się przez nie i podtapiała nasze budynki, zatapiając kilka posesji. Identyczna sytuacja miała miejsce w miesiącu lipcu 2014 roku z pierwszego jak i drugiego podtopienie możecie Państwo obejrzeć zdjęcia, które załączam do niniejszego tekstu. W pierwszym i w drugim przypadku urząd gminy otrzymał stosowne pisma powiadamiające o zdarzeniach. Do dnia dzisiejszego nikt z piszących nie otrzymał żadnej odpowiedzi. Nie tylko woda olewa mieszkańców. Podobne zjawisko występowało w Jaśle na ulicy Mickiewicza, dlatego szybko zorientowałem się, że nastąpiła tak zwana „cofka” kolektor się napełnił wodą przypływ wody do kolektora jest większy od możliwości jego przepływu, woda wydostaje się na ulice, studzienki działają odwrotnie do jakiego były przeznaczone celu. Wyjaśnić tutaj należy, że po różnych przeróbkach modernizacyjnych w ramach przeciwdziałania powodzią tak zwani specjaliści skierowali całą wodę opadową z wideł pomiędzy ul. Armii Krajowej i ul. Brzozowej od lasu potockiego i górki pod Jaszczwią na ulicę T. Rejtana i do tego miał służyć ten kolektor. W latach poprzednich część tej wody z grabin ul. Betleja była kierowana przez Męcinkę do Jasiołki. 24 października wiadomości TVP podały, że w Hiszpanii wystąpiły opady o niespotykanej intensywności 364 litry na m2 w ciągu jednej doby my mamy już kłopot przy opadach o intensywności 40-60 l/m2. Obecnie na ulicy T. Rejtana nie wykonano żadnych zabezpieczeń, a mój wjazd z ulicy wykonano jako jedyny z asfaltu i ze spadkiem od ul. do posesji tak aby woda z ulicy wlewała się bez żadnych przeszkód do moich pomieszczeń na parterze. Rozumiem, że to w ramach gratyfikacji, że zajmuję się tą sprawą. Jest 30 października w czasie kiedy pisałem ten tekst Panowie poprawiali mój wjazd, po poprawce okazało się, że woda bez żadnych przeszkód będzie się wlewała na moją posesję, a przy okazji nie będę mógł otworzyć bramy. W ramach zapobiegania podtopieniom wykonano nam na ulicach Konarskiego i Stokrotki studzienki „ odwadniające” połączone z kolektorem, ale w taki sposób, że jeżeli w kolektorze woda osiągnie stan do połowy kolektora to już woda będzie cofana z kolektora przez owe studzienki i wlewana na nasze posesje. Twórcą tego pomysłu należy się statua złotego OSŁA. Będę namawiał mieszkańców ul. abyśmy taką nagrodę ufundowali. Woda która raz przedostanie się na tereny położone poniżej kolektora bez pompowania nie powróci już do niego i w tym przypadku może podtopić od 1 do 16 budynków mieszkalnych w tym jeden sklep. Na pewno będzie to argument aby wytłumaczyć mieszkańcom zamieszkałym na terenach przyrzecznych, że nie jesteście im w stanie pomóc, gdyż położone na górce budynki przy ulicy Rejtana zostały podtopione „ siły natury” jak podlewać to każdego po równo. Do takiego wniosku doszedłem czytając ulotkę wyborczą Pani Wenencji, którą niestety dostałem w poniedziałek po wyborach i tutaj cyt. „zaniedbany jest przez kilkadziesiąt lat nieustająco sygnalizowany problem podtopień i powodzi na terenach przyrzecznych”. Z tej samej ulotki dowiedziałem się, że Pani radna ubolewa nad tym, ze młodzież nie ma się gdzie spotykać i seniorzy no i że była radną ubiegłej kadencji. W tym samym czasie młodzież trenującą łucznictwo wyrzuca się ze stadionu w Jedliczu i przenosi się ich na stadion do Moderówki. Kto te dzieciaki ma tam wozić, jakie jest tam zaplecze socjalne i techniczne. O ile się dobrze orientuję to klub seniora w Jedliczu działa i to dość prężnie. Ciekawe ile te pieniążków gmina przekazała seniorom. Mając to na względzie bardzo proszę Szanowną Panią radną aby mnie nie reprezentowała. Jestem jednym z niewielu mieszkańców Jedlicza, który nie posiada podłączenia do rurociągu wody pitnej i jedynym, który posiada na swojej posesji zakopaną cysternę kolejową którą, napełniam deszczówką i mam wodę do podlewania ogrodu. Połowa mojej działki posiada zaniżenie „sad” i tam mogę przyjąć około 150 do 200 m3 wody, ala po przekroczeniu tych wielkości woda będzie przelewać się do sąsiadów Jest to dowód na to, że umiem gospodarować zasobami wody we właściwy sposób. Natomiast działania naszej Władzy obecnej i poprzedniej w zakresie zapobiegania nadzwyczajnym zagrożeniom wyczerpują w całości art.155 $ 1 w związku z art 71 Kodeksu Wykroczeń, oraz art.163 $ 1 pkt.2 Kodeksu Karnego i mając powyższe na uwadze, jestem moralnie i etycznie zobowiązany ( składałem przysięgę) powiadomić organy Państwa o podejrzeniu popełnienia przestępstwa mając także na uwadze to, że te organy mogą sprawę zbagatelizować, ale to do czasu następnej powodzi. Wtedy się władzy przypomnimy. W czasie kiedy Państwo czytacie ten tekst sprawa jest już w prokuraturze rejonowej w Krośnie. Z szacunkiem do władzy mgr inż. Ryszard Rutyna
Ale to już na ten czas władzy nie obchodzi. I przez kolejne lata nie obejdzie. Mało tego….władza zniknie na chwilę. Na 4 lata właściwie. Zrelaksuje się i dopiero potem da czadu. Mistrzyni ostatniego kroku.
Pani Wenencja ulotki roznosiła w ostatnim momencie a tylko po to żeby nikt nie miał czasu odpowiedzieć na te bzdury. Ja zapytam Pani Wenencji co zrobiła w okresie od 2014 roku do chwili obecnej w materii zabezpieczenia przed powodzią mieszkańców zamieszkałych wzdłuż ulicy Głowackiego. Pamietam jak w 2014 roku obiecywała że ten problem zostanie załatwiony. W ciągu 4 ostatnich lat na istniejący już wał dosypano pewno 3 – 4 samochodów ziemi wymieszanej z jakimś gruzem i to wszystko. Zapewne zrobiono to bez koniecznego pozwolenia.
https://www.krosnocity.pl/index.php/aktualnosci/fakty/krosno/item/20907-krosnianie-pokochali-nowe-ekologiczne-mks-y.html
Panie Ryszardzie dziękuję za wyjaśnienie stanu ulic i podworek po deszczach .Przyjeżdzając do rodziny niejednokrotnie oglądam te potoki płynące ul. Rejtana i podtopione ogródki …teraz wiem że to zaniedbania władzy mającej w d… mieszkańców ..Powodzenia w prokuraturze ,choć znając system powiązań towarzysko-kolesiowskich w różnych kręgach mam wątpliwości …
Widzę że jest Pan konsekwentny i skuteczny dlatego proponuje aby przyjrzał sie Pan budowie chodnika przy Brzozowej. Okazuje się że na środku chodnika będziemy mieli lampy. Jak już ktoś chciał coś zrobić to mógł pomyśleć o przeniesieniu lamp. Ścieżka rowerowa będzie miała około 60 cm szerokości. Fajne.
pomalutku pomalutku, powalczymy aż do skutku sprawdzić należy co jest na styku władzy i biznesu czy jest czysto czy korupcja lampy jeszcze mogą przenieść.
Jest to bardzo żałosne że z poważnych problemów ludzi robią sobie żarty te problemy ja przerastają trzeba działać radni są w temacie? czy nadal będą bić pianę?
Ja mam taka cichą nadzieję, że nowi radni od początku nie dadzą się zdominować i będą samodzielnie myśleć. znam te osoby i wydaje mi się że są w stanie samodzielnie podejmować decyzje. Budujące jest to że klakiery poszły na dłuzszy urlop.
Władza się uczy jak ukręcić loda i nie dać się złapać. Słupy przeniosą ale do tego będzie dokumentacja specyfikacja i przetarg wiadomo kto go wygra ale przepis jest przepis (ani mru mru) kostkę rozbiorą rowy wykopią i nikt za to nie będzie odpowiadał bo to jest tak jeszcze od komuny. Radni a cóż ONI mogą pojadą na sponsorowaną wycieczkę najlepiej zagraniczną będzie wszystko po staremu trzeba było myśleć przy urnie.
Radni dostaną ochłap z budżetu plus parę imprez na koszt firmy oczywiscie z kropelkami. Dodatkowo kazdy ma kogos w urzędzie lub jednostce podległej to i milczą. Zastanawiałam się czy ktoś policzył ile pieniędzy w minionej kadencji poszło do Jaszczwi a ile do poszczególnych wiosek. Jedlicza nawet nie wymieniam bo tu praktycznie nic nie zrobiono. Radna Marć zadowolona bo mandat jest a reszta to najmniejszy problem.
Ma Pani 100% racji gdyby to było np. w kieleckim to już taczki wymoszczone gnojem czekały by na Jagne.
Przed chwilą odwiedził mnie przedstawiciel klakierów i dupolizusów niejaki pan Janek i przekazał mnie decyzję najwyższego bałwana nazwisko jest mi znane bo to już drugie ostrzeżenie, że nie mam prawa wypowiadać się na temat ul. Stokrotki bo on sobie nie życzy panie bałwanie komuna się już skończyła czy te cały twój rozum poszedł w wąsy Ja będę pisał o tym co ja uznam za stosowne a ty możesz rozkazywać tylko szczypiorkowi Pan Janek nie czytał tych tekstów ale twierdził, że ja napisałem w tekście że seniorzy dostali pieniążki od gminy. Kochani czytajcie ze zrozumieniem A ul. Stokrotki zajmę się niebawem.
niech Pan Wali prosto z mostu z imienia i nazwiska tego kto Pana nachodzi. Albo nawet inicjały imienia i nazwiska żeby się nikt nie dopinkolił. Oni chcą zastraszyć. ulicą Stokrotki trzeba się zająć . Tam zrobili kawałek asfaltu z korytkiem ściekowym. Kto to przemyslał ? Tzn. nie przemyślał.
do Autora . Ty szanowny Panie to tak na serio ??? Bo jak masz jakiś problem to idź osobiście do tych co masz z nimi problem i pogadaj !!!! Nie wysuwaj tutaj jakiś hipotez spiskowych !!!! odpocznij !!!!
Upublicznić nazwiska i po sprawie. Dadzą sobie mendy spokój. U ns przed wyborami chodził taki mędrzec w skórzanym bezrękawniku ale ludzie gonili go jak wsze.
Czy panie radne Patla i Marć nie widzą jak wygląda nowo budowany chodnik przy Brzozowej ? Ma być wydzielona droga rowerowa. Serdecznie zapraszam obydwie panie aby na otwarciu same sie przejechały rowerami pomiędzy tymi słupami oświetleniowymi. robić taką robotę bez przestawienia lamp to jakieś nieporozumienie. Nikt nie powie że to wynika z braku pieniędzy czy oszczędności. W Jaszczwi przy remoncie domu ludowego nikt nie patrzył na kasę. Sam ogród kosztował daleko więcej niż ten chodnik.