Jesteś tutaj
Strona główna > wydarzenia >

Szkolny Klub Honorowych Dawców Krwi przy Zespole Szkół im. Armii Krajowej w Jedliczu obchodził XV-lecie

W piątek 27 października na hali sportowej w Jedliczu odbyły się uroczyste obchody  XV-lecia Szkolnego Klubu HDK.

Klub powstał 13 grudnia 2002 roku z inicjatywy pana Juliana Szmyda – wieloletniego Prezesa Klubu Honorowych Dawców Krwi przy Rafinerii Nafty Jedlicze. Opiekunem
został i tę funkcję pełni do dziś – obecny dyrektor szkoły Mariusz Kielar.


Co roku poczet sztandarowy jako reprezentant jedynej szkoły ponadgimnazjalnej z okręgu krośnieńskiego uczestniczy w pielgrzymkach Honorowych Dawców Krwi do Częstochowy i Łagiewnik, podczas których uczestnicy oddają krew (w Łagiewnikach dla dzieci chorych na białaczkę, leczących się w szpitalu w Prokocimiu, w Częstochowie dla szpitala klinicznego w Katowicach)

Obecnie Szkolny Klub Honorowych Dawców Krwi liczy 28 krwiodawców – uczniów. Nauczycielami wspomagającymi działalność klubu są Grażyna Twardzik i
ks. Grzegorz Rucyk, osoby te również oddają krew.

Do tej pory młodzi krwiodawcy z Jedlicza oddali ok. 250 litrów krwi.

Podczas uroczystości młodzież zaprezentowała występy artystyczne zwracające uwagę na potrzebę oddawania krwi, która jest darem życia dla innych.

W drugiej części wydarzenia zostały przyznane odznaczenia i wyróżnienia dla najbardziej zasłużonych krwiodawców.

Dyrektor szkoły Mariusz Kielar otrzymał Odznakę Honorową PCK IV stopnia.


Odznaczony został również sztandar Zespołu Szkół im. Armii Krajowej w Jedliczu odznaką Polskiego Czerwonego Krzyża. Odznaczenie zostało nadane w uznaniu zasług na rzecz krwiodawstwa.

Następnym punktem programu było wręczanie statuetek  dla najbardziej zasłużonych krwiodawców ze Szkolnych Klubów Honorowych Dawców Krwi.
Odbyło się również podsumowanie Szkolnego Konkursu „Krew darem życia” . Nagrodę główną otrzymał Adrian Budnik (IV kl. Technikum), wyróżnienie – Michał Jasiński (I KL, szkoła branżowa).

Po uroczystościach goście zostali zaproszeni na poczęstunek, podczas którego zgromadzeni wymieniali się swoimi doświadczeniami związanymi z krwiodawstwem.

Uroczystość zaszczycili swoją obecnością:
Alicja Zając – Senator RP –członek Zarządu Podkarpackiego Oddziału PCK w Rzeszowie
Jan Juszczak – Starosta Powiatu Krośnieńskiego
Ryszard Zagórski – zastępca Burmistrza miasta i gminy Jedlicze
Pułkownik Henryk Zając – przedstawiciel ordynariatu Wojska Polskiego
Marceli Kuca – prezes Podkarpackiego Oddziału Okręgowego PCK o w Rzeszowie
Maciej Maruszak – dyrektor biura Podkarpackiego Oddziału Okręgowego PCK w Rzeszowie
Władysław Tlałka – Prezes Oddziału Rejonowego PCK w Krośnie
Sławomir Stefański – członek Zarządu Podkarpackiego Oddziału Okręgowego PCK w Rzeszowie i Zarządu Rejonowego PCK w Krośnie. Przewodniczący Klubu HDK PCK ziej przy OSP w Ustrobnej
Ewa Wajs – zastępca Prezesa Oddziału Rejonowego PCK w Krośnie
Katarzyna Karolina Pluskwa – p.o kierownika Terenowego Oddziału w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Krośnie
Julian Szmyd – honorowy prezes HDK Rafineria Jedlicze
Sławomir Urbanek – Przewodniczący Klubu HDK im. Stanisława Ciepieli przy Krosno Glass Sp. z o.o. w Krośnie
Piotr Bril – Radny Powiatu Krośnieńskiego
Iwona Pytel – dyrektor LO im. Marii Konopnickiej w Jedliczu
Wojciech Florczak – dyrektor Gminny Ośrodek Sportu i Rekreacji w Jedliczu
Opiekunowie szkolnych klubów HDK wraz z uczniami – honorowymi dawcami krwi

Współorganizatorem XV-lecia Szkolnego Klubu Honorowych Dawców Krwi był Oddział Rejonowy PCK w Krośnie, reprezentowany przez Pana Mariana Wszołka.

Uroczystość prowadziła Pani Grażyna Twardzik.

fot. Paweł Duda

8 thoughts on “Szkolny Klub Honorowych Dawców Krwi przy Zespole Szkół im. Armii Krajowej w Jedliczu obchodził XV-lecie

  1. Bardzo ładna uroczystość. Zauważyłam tylko mały szczegół, może nie aż tak istotny, a mianowicie bardzo dużo wolnych miejsc. idea krwiodawstwa jest bardzo szlachetna dlatego trzeba było więcej młodzieży zaprosić.

  2. Nie wiem kto się zajmował rezerwacją miejsc podczas tej uroczystości ale została ona zrobiona z klasą i szacunkiem dla gości. Po prostu wszyscy w pierwszym rzędzie.
    Nie mogę tego powiedzieć o drugiej uroczystości która odbyła się w urzędzie gminy.
    Pod względem rezerwacji miejsc totalny chaos. Starosta w 4 rzędzie !, Radna wojewódzka w 2 rzędzie!. Nie którzy , którzy powinni znać swoje miejsce wepchani do przodu. To źle świadczy o szacunku dla osób funkcyjnych.

  3. Mnie urzekło piękne przemówienie Pana Starosty. Takie od serca.
    Przedstawiciel gminy raczej nie błysnął.

  4. Piękną inicjatywą było założenie klubu, a przez to propagowanie honorowego krwiodawstwa wśród młodzieży. Właściwie w centrach krwiodawstwa teraz krew oddaje głównie młodzież szkolna i śmiem twierdzić gdyby nie ona to owe centra kupowałyby krew w Chinach Ludowych. Jasno należy sobie powiedzieć, że niestety po 1989 r., zgnojono nie tylko PGR-y, ale i honorowe krwiodawstwo. Bodajże w najlepszym 1986 r., w kraju funkcjonowało ok. 5000 klubów HDK, głównie przy zakładach pracy i przez nie finansowanych. Z chwilą rozpoczęcia złodziejskiej prywatyzacji i wprowadzania XIX- sto wiecznego kapitalizmu, ogromna większość upadła, została rozwiązana, lub istnieje tylko na papierze. Na dzień dzisiejszy jak prosperuje kilkadziesiąt w skali kraju, to góra. Najwięcej na Górnym Śląsku przy kopalniach. Niektóre przeszły pod skrzydła UG lub UM. Liczba członków też pozostawia wiele do życzenia z podstawowej przyczyny. Kiedyś po oddaniu 6 l krwi, krwiodawca dostawał tytuł zasłużonego dawcy i miał wszystkie leki za darmo. Później zaczęto te przywileje ograniczać i teraz mamy jakieś darmowe witaminy i te najtańsze leki związane z chorobami układu krążenia i to częściowo odpłatnie. Aktualnie tytuł ZHDK może przyznać na wniosek klubu – PCK. Krwiodawcy widząc jakie są realia rzadko do tej garstki jeszcze istniejących klubów się zapisują. Druga sprawa to ustawowy dzień wolnego po oddaniu 400 ml krwi. Z tym też jest nieciekawie. Kiedyś duże zakłady niejako od siebie dodawały jeszcze dodatkowy dzień, później zdecydowana większość od tego odstąpiła. Najgorzej, a raczej tragicznie jest w małych firmach prywatnych. Tam się tego prawa nie respektuje, czyli się go bezkarnie łamie. Rekordzistą jest jeden z gminnych przedsiębiorców, który przez kilkanaście lat swojemu pracownikowi nie dał ani jednego dnia. Bo nie! Może w tym temacie coś w przyszłości się poprawi – chciałbym, ale z pewnością już nie w takiej formie jak kiedyś. Trzecia sprawa, a raczej sprawka to same Centra Krwiodawstwa. W wakacje słyszymy ich apele o krew, głównie tych z dużych miast, bo w wakacje młodzież nie organizuje akcji i dlatego między innymi tak się dzieje. Ale pies jest jeszcze pogrzebany gdzie indziej, mianowicie do organizacji pobierania i przechowywania w samych centrach. Niejednokrotnie osobiście spotkałem się ze zjawiskiem odsyłania potencjalnych dawców, bo akurat w tym okresie nie przyjmowano krwi z odczynnikiem plus. Jeśli ów człowiek nie poszedł w tym dniu do pracy to miał poważny problem. Oczywiście nikt stosownego zaświadczenia mu nie wystawił. Jeszcze z gorszą sytuacją spotkałem się kilka lat temu kiedy pewna znana w gminie osoba poprosiła nas o oddanie krwi na rzecz dziecka leczącego się w szpitalu poza naszym powiatem. I co się stało po zebraniu kilku osób? Zostaliśmy odesłani bo w tym dniu nie pobierano krwi żadnej. Takie są realia niestety. Piszę to jako krwiodawca i przez 4 lata piastujący funkcję prezesa klubu HDK przy RJ „Jedlicze”. Pozdrawiam wszystkich krwiodawców i tych czynnych i tych na krwiodawczej emeryturze!

    Tadeusz Kruczek
    V-ce Prezes Klubu SHDK im. dr. Zygmunta Tokarskiego w Jedliczu

Comments are closed.

Top