Słowo na niedzielę religia by jerzy Duda - 7 października 20177 października 201714 Ewangelia wg. św. Mateusza(Mt 21,33-43) Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu: Posłuchajcie innej przypowieści! Był pewien gospodarz, który założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał w niej tłocznię, zbudował wieżę, w końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. Gdy nadszedł czas zbiorów, posłał swoje sługi do rolników, by odebrali plon jemu należny. Ale rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego zaś ukamienowali. Wtedy posłał inne sługi, więcej niż za pierwszym razem, lecz i z nimi tak samo postąpili. W końcu posłał do nich swego syna, tak sobie myśląc: Uszanują mojego syna. Lecz rolnicy zobaczywszy syna mówili do siebie: To jest dziedzic; chodźcie zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo. Chwyciwszy go, wyrzucili z winnicy i zabili. Kiedy więc właściciel winnicy przyjdzie, co uczyni z owymi rolnikami? Rzekli Mu: Nędzników marnie wytraci, a winnicę odda w dzierżawę innym rolnikom, takim, którzy mu będą oddawali plon we właściwej porze. Jezus im rzekł: Czy nigdy nie czytaliście w Piśmie: Właśnie ten kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła. Pan to sprawił, i jest cudem w naszych oczach. Dlatego powiadam wam: Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce. Opowieść Jezusa w sposób perfekcyjny odnosi się właśnie do Niego samego. Winnica, o której mówi to ziemia, którą Bóg dał we władanie ludziom. Bóg posyłał proroków do ludzi ale ci ich prześladowali. Syn właściciela winnicy to sam Chrystus, którego ludzie zabili niechcąc uznać tego że On jest Panem Świata. Dzisiaj często ludzie mówią „to nie ja”. Nie ja zabiłem Jezusa. Ale czy na pewno? Bo przecież On zginął za grzechy wszystkich ludzi. Pytanie czy ty masz grzechy? Częsta odpowiedz: „no mam ale…”. A jak byś się odniósł do osoby która zabija ciebie albo twoje dziecko on też ma grzechy ale… Zawsze jest to „ale” którego tak naprawdę nie powinno być. Miłej Niedzieli J ks. Grzegorz
to jest wspaniały komentarz, obawiam się jednak Księże Drogi, że niewielu internautów przeczyta go ze zrozumieniem, jeszcze mniej zdobędzie się na pogłębioną refleksję, nikła grupa sięgnie po Biblię i po różaniec. Na palcach jednej ręki można będzie policzyć Tych, co szczerze wejrzą w siebie i dokonają obrachunku sumienia. A są też tacy, co udają że wierzą, udają żę są uczciwi i udają miłość do bliźniego a wszystko to dla władzy i pychy. Ale Bóg jest sprawiedliwy…
Nie każdy w gminie jest katolikiem. To po pierwsze. Ale są ludzie sięgający po Biblię, niekoniecznie po różaniec. Umiecie ich szanować?
i jeszcze jedno pytanie: arbuzie a jesteś ochrzczony? przyjąłeś Komunię kiedykolwiek? wiesz co za tym idzie? krzyż wisi nad twoją głową w ratuszu-chcesz go zdjąć?
Człowiecze. Ochrzciłam się mając 26 lat. Jestem neoprotestantem. Wy biedne żuczki ciągle mylicie mnie z p. Burmistrz.