Ocalić od zapomnienia Kamfinioki część druga ludzie by jerzy Duda - 28 lipca 201728 lipca 20179 W tym tygodniu przypada jedenasta rocznica śmierci twórcy kapeli Kamfinioki Pana Jana Subika- wielkiego pasjonata i miłośnika zanikającej historii, muzyki i pieśni ludowej. Między innymi z tego powodu i w tym czasie postanowiliśmy napisać o tym dlaczego dzieło Pana Jana, jakim była kapela ludowa z Jedlicza, nie będzie kontynuowane. Podczas 30 letniej kariery zespół Kamfinioki występował na wielu scenach miejscowości w regionie, całym kraju i zagranicą. Najlepszym dowodem doskonalenia umiejętności członków kapeli są wysokie notowania w plebiscytach, przeglądach i festiwalach muzyki ludowej. Od 1997 roku kapela Kamfinioki zajmowała pierwsze miejsca w plebiscycie na najpopularniejszą kapelę ludową Polskiego Radia w Rzeszowie. Największe sukcesy kapela odniosła po 2013 roku. Zdobyła między innymi: pierwsze miejsce na Wojewódzkich Eliminacjach Kapel „Kropa” w Korczynie 2014r. Trzecie miejsce w Ogólnopolskim Konkursie Kapel w Rzeszowie. Drugie miejsce na Ogólnopolskim Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu nad Wisłą. Drugie miejsce na Dziesiątym Międzynarodowym Festiwalu Folkloru Karpat w Trzcinicy. Kapela popularyzowała muzykę, która należy do dziedzictwa narodowego naszego kraju. Odgrywała także istotną rolę w ochronie przed zapomnieniem dawnych przyśpiewek ludowych. Uczyła ona młodych ludzi miłości do muzyki ludowej, co rodziło nadzieję, że muzyk ta będzie miała swoich miłośników i popularyzatorów w przyszłości. Pan Stefan Pasterczyk kierownik kapeli opowiada: Przez trzydzieści lat wiele osób przewinęło się przez kapelę Kamfinioki, jednak szczególne podziękowanie należą się kolegom i koleżankom, którzy pomimo różnych przeciwność losu wytrwali do końca istnienia zespołu. Byli to: Zdzisław Hędrzakow, Maciej Smyka, Gabrysia Smyka, Krzysztof Baraniec, Witold Gierlicki, Ewa Ziemba i Damian Pis. Dziękuję również pozostałym członkom kapeli to jest: Satnisławowi Lewandzie , Alaksandrze Jurczak, Gabryjeli Nowak, Andrzejowi Mermonowi , Romanowi Sykcie , Andrzejowi Prajsnerowi, Zdzisławowi Serwińskiemu, Monice Serwińskiej, Piotrowi Siarze, Dominikowi Włodyce. Pan Stefan Pasterczyk tłumaczy dlaczego historia jedynej kapeli ludowej w Jedliczu dobiegła końca: Jak niewiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Wszystko zmieniło się wraz ze zmianą władzy. Miało być lepiej, niestety okazało się, że wcale lepiej nie jest. Przed wyborami mieliśmy zapewnienia o finansowaniu i wsparciu zespołu, byłem przekonany, że jak ta opcja dojdzie do władzy znajdą się pieniądze na dalszą działalność kapeli. Tymczasem okazało się coś innego, dorwali się do władzy…. a wtedy nie było już z kim rozmawiać. Miałem dwa spotkania z Panią Burmistrz, która zapewniała poparcie dla dalszego funkcjonowania kapeli. Niestety, rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Kapela była na wysokim poziomie, wiązało się to z wyjazdami po całej Polsce, co rodziło duże koszty. Poprzednia władza dawała nam 10 tysięcy na rok, dzięki czemu mogliśmy naprawiać i konserwować instrumenty. Po zmianach dostaliśmy zaledwie 3,5 tysiąca na cały rok. Taka kwota nie pokryłaby nawet części wydatków związanych z prowadzeniem naszej działalności. A przecież niektóre elementy instrumentów takie jak struny smyczki po prostu się zużywają i trzeba je wymieniać. Większość zaprzyjaźnionych z nami kapel utrzymywana jest z dotacji gminnych, w przypadku gminy Jedlicze mimo zapewnień o chęci wsparcia, woli finansowania Kamfiników nie było. Dlatego część zespołu przeniosła się do Tarnowca, gdzie tworzy jako Tarnowcoki. Spotkaliśmy się z zarzutem, że stroje Kamfinioków są wykorzystywane w nowej kapeli, jest to nieprawda, choć stroje są podobne różnią się od siebie emblematami na spodniach oraz kształtem kamizelki. Stroje Kamfinioków artyści zostawili sobie na pamiątkę. Tarnowiec sprzyja nam, panuje tam bardzo dobry klimat potrzebny do twórczości i rozwoju nowej kapeli. Są tam pieniądze na kulturę, nie ma problemu z transportem zespołu. W Tarnowcu odczuwamy, że jest nami duże zainteresowanie, czujemy wsparcie życzliwych ludzi. W tym roku z Tarnowcokami odnieśliśmy sukcesy: II miejsce w Rzeszowie na Ogólnopolskim Festiwalu Kapel II miejsce na Festiwalu Kropa w Korczynie II miejsce na Konkursie Kapel w Dębicy II miejsce w Konkursie Kapel Polski Południowej w Kolbuszowej Pan Stefan Pasterczyk kierownik zespołu Kamfynioki zaleca obecnym władzom Jedlicza przeczytanie wiersza Bronisławy Betlej, który powstał w dniu 22.10.2011 r. z okazji 25-lecia zespołu. Cytujemy fragment z dzieła Pani Bronisławy: “Wiek nowy maluje obce krajobrazy Wierność tradycji pięknej zachowajmy Niewdzięczny-ubogi jest Naród – gdy Zapomina tradycji – ojczystej historii-” tekst: pd, fot.: archiwum Pana Stefana Spotkanie z Prymasem Józefem Glempem w Warszawie Kamfinioki w klasztorze na Jasnej Górze. Występ wspólny z widoczną w tle wojskową orkiestrom dętą Biskupa Głódzia Wiersza Bronisławy Betlej, który powstał z okazji 25-lecia istnienia kapeli Występ kapeli w bramie kościoła na Bawarii w miejscowości Mallersdorf-Pfaffenberg Spotkanie po latach. Na pierwszym planie Stefan Pasterczyk kierownik kapeli od roku 2005, w tle założyciel kapeli ludowej w Moderówce Sołtys Budzisza Jan Hawrot Wybijającą się postacią w kapeli Kamfinioki był Witek Gierlicki grający na cymbałach. Link do posłuchania gry Witka Prym w kapeli wiodła najmłodsza uczestniczka, doskonała skrzypaczka Gabrysia Smyka
Łza się w oku kręci jak się pomyśli ze kapeli juz nie ma. Powyższe utwory dedykuję Pani Burmistrz i Komisji Oświaty.
I sami widzicie, nie tylko na przykładzie Kapeli Kamfinioki, co znaczy „dobra zmiana władzy”, bo w mojej subiektywnej ocenie, gmina Jedlicze cofnęła się o kilka dobrych lat do tyłu, w każdej dziedzinie. I tu się kręci łza w oku …:(
” Przed wyborami miałem zapewnienia o finansowaniu zespołu ” Teraz okazuje się jak wyglądała kampania wyborcza. Licytowano kto da więcej ? Obrzydliwe to wszystko.
To co było obiecane przez Panią Urbanik i spółkę jej bandy w kampanii wyborczej co do Kamfinioków i reszty poszły z wiatrem het dalej . Jak można ufać takim osobą co rządzą w Naszej Gminie. Nie chcemy już takich osób . Mówmy STOP dla Władzy Stop z niszczeniem tego co było zrobione. Wszystko się niszczy,gnoi itp Wielka pomyłka z Władzą!!!!!
Pan Pasterczyk mówi ze stroje wzięli sobie na pamiątkę. A co na to Pani BurmIstria? Wolno tak? To jakiś absurd.
wolno pani izo-te stroje byly szyte ze srodkow unijnych.kolorowe naszywki guziki itp zostaly odprute ze strojow jakie uszyla raf. nafty
Jak zostały uszyte ze środków unijnych to moim zdaniem nie ma możliwości żeby sobie ktoś zabrał na pamiątkę. Właścicielem jest gmina i ktoś za to odpowiada.